Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dreszczowiec


zyzy52

Rekomendowane odpowiedzi

Późny wieczór. Koło parku,
wzdłuż kolei, ciemna droga.
Drogą idzie jakaś pani,
wystraszona ciut, nieboga.
Każdy krzak ma wielkie oczy,
a tu, na dodatek jeszcze,
z tyłu widać męską postać.
Panią aż wstrząsnęły dreszcze.
Przyśpieszyła, lecz tragedii
nic zapobiec nie jest w stanie.
Za plecami coraz bliżej
ciężkie kroki i sapanie.
Odwróciła się i mówi.
- Już uciekać nie mam siły.
Dobrze, zgoda, niech pan gwałci,
tylko niech pan będzie miły.
Tu mężczyzna zwolnił nieco
i tak tylko jej odpowie.
- Co ode mnie chcesz kobieto.

Tobie tylko jedno w głowie.
Nie myślałem o tym nawet,
aby z tobą tutaj grzeszyć.
Nie mam czasu, biegnę dalej,
bo na pociąg mi się spieszy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...