Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

СZY "CHOPIN" RYMUJE SIĘ Z "DASSIN"?


Andrew Alexandre Owie

Rekomendowane odpowiedzi

Dalla serie "vogliamo i scandali"

 

СZY "CHOPIN" RYMUJE SIĘ Z "DASSIN"?

Nie można powiedzieć, że polski geniusz Fryderyk Szopen (Frédéric François Chopin) (1810-1849) należał do głównego nurtu (mainstreamu) muzyki klasycznej swoich czasów. Jego twórczość była ślepą uliczką w rozwoju tej muzyki. Chopin pozostał wyjątkową postacią w kulturze muzycznej, powiedziałbym, że zajmował swoją specjalną niszę. Chopin rozwinął styl delikatnego dotyku, jego fortepian był nie bardzo głośny, ale śpiewał i cierpieł. Jego wyjątkowa gra była kalejdoskopem subtelnych niuansów i swobody rytmicznej. Nie można było tego powtórzyć. Rozwinął swój wyjątkowy styl muzyczny do skrajnej perfekcji.

 

W rezultacie ten uważany za romantyczny kierunek muzyki klasycznej, który nazywam psychologicznym, osiągnął swój punkt kulminacyjny i umarł fizycznie wraz z Chopinem. To była genialna anomalia, być może wynikająca z tajemniczej dolegliwości pianisty i wiekiego kompozytora.

 

Chopin Black Key Étude (Étude Op. 10, No. 5),  Anastasia Huppmann, Austria

 

Nie pozostawił po sobie zwolenników, ale miał poprzedników i współczesnych muzyków jak Irlandczyk John Field (1782-1837) i Alexandre Dubuc (1812-1898). Dubuc był synem francuskiego arystokraty Jeana Charlesa Louisa du Buc de Brimeau, który wyemigrował do Rosji po rewolucji francuskiej. Był pianistą, kompozytorem, pisarzem, a później nawet wykładowcą w Konserwatorium Moskiewskim.

 

Zarówno Field, jak i Dubuc i Chopin byli zauroczeni folklorem. W muzyce Chopina także szeroko wykorzystywany  melodie folklorystyczne.

 

Gdyby nie ich muzyka, zawierająca wiele unikalnych muzycznych intonacji, które kojarzą nam się z Chopinem, nie byłoby Chopina w ogóle. Byłby inny Ferenc Liszt i Robert Schumann, Liszt nr 2 i Schumann nr 2.


Field, który większość życia spędził w Rosji, wymyślił gatunek nokturnów.

 

John Field Nocturne #5, John O'Conor

 

Dubuc był uczniem Fielda, a podobieństwo jego stylu fortepianowego do Chopina było uderzające. Jednak jego muzyka fortepianowa była tylko cieniem cieni muzyki Chopina.

 

Alexandre du Buc Les Mouches (Étude de concert, Op. 88), Osamu Kanazawa

 

Ani Field, ani Dubuc nie próbowali nigdy pójść drogą, którą Chopin poszedł dalej. John Field zmarł, a Dubuc stał się autorem, który wypracował specyficzny rosyjski styl romantycznych, sentymentalnych pieśni miłosnych, tzw. "okrutnych" romansów.

 

Francuski patolog Jean Cruvelier, który przeprowadził sekcję zwłok Chopina, powiedział Franzowi Lisztowi: "Autopsja nie dała odpowiedzi na pytanie o przyczynę śmierci, ale płuca cierpiały mniej niż serce. To choroba, której wcześniej nie widziałem".

 

Jako alternatywę dla gruźlicy współcześni badacze sugerują, że kompozytor cierpiał na chorobę dziedziczną: mukowiscydozę  (mucoviscidosis) lub niedobór alfa-1-antytrypsyny (alpha 1-antitrypsin). W teorii wszystkie pytania można rozwiązać za pomocą testu genetycznego. Serce zmarłego znajduje się w kryształowej urnie w Kościóle Świętego Krzyża w Warszawie.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Chopin. Photo of 1849

 

Jednak polski rząd nie wydaje pozwolenia na wykorzystanie tych biomateriałów. Brutalny antysemityzm Chopina w połączeniu z jego dziwną chorobą a lá Joe Dassin mogą wskazywać na jego możliwe żydowskie pochodzenie. Genetyka może to udowodnić lub obalić z niezbitą precyzją.

 

Czy na twórczość Chopina miała wpływ śmiertelna choroba i rozumienie przez kompozytora nieuchronności śmiertelnego skutku? Na pewno. Liszt zaznaczył, że cała twórczość Chopina była odbiciem jego tragicznego życia.

 

Chopin. Prelude w E-moll, #4, op. 28

 

Na przykład niektóre z jego preludiów op. 28 i sonatę b-mol moll (b flat minor) wyróżnia szczególne, bardzo mroczne napięcie emocjonalne, które daleko wykracza poza muzyczne konwencje tamtych czasów.

 

Jak głęboko trzeba pogrążyć się w beznadziejności, aby stworzyć taką jej część, jak "Marsz pogrzebowy", ten archetyp marszów żałobnych? Oto! 

 

Chopin. Sonata fortepianowa b-moll op. 35, Marche funèbre, Część trzecia, Lento, Chatija Buniaciszwili

 

Pod koniec życia w jego twórczości jest coraz mniej pięknych melodii, muzyka staje się odważna i bez względu na konwencje i konsekwencje i wariacje trwają dłużej.

 

Zaskakujące, ale prawdziwe! Choroba psychiczna Chopina na tle depresji, apatii i bezsenności jak konsekwencja choroby płuc i serca postępującej do ostatniego stadium stała się przyczyną jednego z najbardziej owocnych okresów w twórczości kompozytora.

 

Chopin. Mazurek f-moll, #4, op. 68

 

Ostatnim utworem, jaki Chopin napisał przed śmiercią, był mazurek f-moll.

 

***

 

Dziesięcioletni Chopin swoje pierwsze dzieło zadedykował Wielkiemu Księciu Konstantinowi Romanowowi

 

 

Zostało zaaranżowane i wykonane przez rosyjskie wojskowe orkiestry dęte. W 1825 roku Alexandre I  wręczył mu diamentowy pierścionek w nagrodę za jego występ.

 

Skomponował także tzw. "psi walc",  "Walc małego pieska" op. 64.

 

Jego "Marsz pogrzebowy" dziś często śpiewają  w stylu "Boeing", nasz "Boeing" to dobry samolot, trzeba było pociągiem, trzeba było pociągiem"! 

 

***

 

Słowem kluczowym w twórczości Chopina było "zal".  Najwyraźniej Duch Święty nawiedził go także we wczesnym dzieciństwie. Zakończę tym tajemniczym zwrotem, którego znaczenie jest dostępne tylko doświadczeniu wtajemniczonych. 

 

Balet Kremlowski "Chopiniana" w choreografii Michaiła Fokina

 

 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie napisałeś o jego muzyce. Co do depresji, co do której pewności nie mamy, podobnie było z Schumannem, który miał takową bardzo głęboką. a i jego muzyka, oprócz może Griega, najbardziej jest zbliżona do muzyki Chopina. Jeśli chodzi o żydowskie korzenie, to miało ich wielu, Mendehlson, Wieniawski ( w 100%) i zapewne wielu innych, ale tym się nie interesowałem. Jestem fanem muzyki, od Mozarta po późny romantyzm, a nawet mam za sobą epizod w konserwatorium:). Tu wrzuciłem krótkie opowiadanie "Pianista" w temacie. Pozdrawiam

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poważnie pisałem tylko o muzyce Chopina i jego chorobie. Założenie, że jest Żydem i dlatego
rząd nie pozwala  badać jego szczątków, jest tylko żartem, parodią tabloidów i internetowych stron plotkarskich. Nic dziwnego, że u góry mojego wpisu po włosku czytamy: "Chcemy skandali!"

 

Chopin wyszedł poza romantyzm i znalazł się poza czasem. Zestarzeć się można tylko w stosunku do kogoś, a Chopin jest sam. Tylko Schubert, jeśli mówimy o jego muzycznych momentach, mógłby być jego bratem.

 

Okres rosyjski w twórczości Chopina, kiedy ukształtował się jego styl, jest bardzo słabo ujęty. Prawdopodobnie z powodu narodowej polityki i mitologii.

 

Ale oryginalność Chopina nie była łatwa do ukształtowania, Chopin nie stał się od razu Chopinem.

 

I nie jestem skłonny wyolbrzymiać wpływu choroby na jego twórczość. Lento z jego sonaty, jak mi się czasem wydaje, napisała osoba szczęśliwa, spokojna i harmonijna. Jej smutek (zal) jest jasny, nie mroczny!

Ale mimo to w każdym razie pojadę pociągiem, a nie Boeingiem! 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marek.zak1

 

Prosta, ale fascynująca historia, której bohaterów chciałbym poznać. Dziękuję za przyjemność przeczytania tej historii.
A propospianista gra na fortepianie w tym samym stylu, co sam Chopin. Pianista rozumie Chopina lepiej niż ktokolwiek inny na Konkursie. 

 

@Marek.zak1

 

Czysty przypadek, ale, kiedy mam czas, tłumaczę jeden serial telewizyjny o muzykach. Niestety, nie jestem jego autorem.

 

https://poezja.org/utwor/187254-urodzona-być-gwiazdą/

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@[email protected] 

Dziękuję bardzo, odpowiedź pana jest dla mnie zawsze pożądana, interesująca i wartościowa.

 

@[email protected]

Mogę przyznać, że gdybym pracował w tabloidzie, prawdopodobnie pisałbym w ten sam sposób, mieszając kłamstwo z prawdą, jak Goebbels, a wielu czytelników odebrałoby humor za dobrą monetę. Gdyby wszystko zrozumieli, zostałbym posmarowan smołą i piórami i niesion przez miasto na słupie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Hiala @Bożena De-Tre @poezja.tanczy dziękuję za komentarze i pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • ,,Dopóki walczysz, jesteś  zwycięscą ,, Św. Augustyn    stanąłeś nad przepaścią  na progu nieskończoności  nie widać światła  pogrąża ciemność  pochłania bezsilność    walcz o siebie zaufaj sobie Bogu  białe róże uśmiechają się z Ołtarza    pomoc jest w pobliżu  zawsze  nie wybieraj zła  nigdy  światła nie trzeba szukać   jest w nas to dar  wystarczy wierzyć  zaufać Bogu Jezu ufam Tobie    9.2024  andrew Piątek, dzień wspomnienia  męki i śmierci 
    • Poczułam, że robi mi się trochę przykro. Popatrzyłam na niego, specjalnie powoli odwracając głowę.    - Jak to "za łatwo"? - powtórzyłam po nim, też celowo wolno i celowo cicho. - Cały ten ostatni czas jest dla mnie trudny: smutny i przykry. Przecież widziałeś, że płakałam... Widziałeś! A teraz mówisz mi takie słowa?... Przedtem też nie było mi łatwo, cały czas tam w Grecji gryzłam się z myślami! Czego naprawdę chcesz ode mnie... czy to wszystko na poważnie... czy to w ogóle ma sens! Znając ciebie, jestem pewna, że ma, na pewno wszystko przemyślałeś i poukładałeś sobie w głowie, łącząc w całość z uczuciami... Ale to ty... Ty! A ja? Ja? Co ze mną? Może powinnam o to nie pytać, być pewną, bo przecież trudno, abyś myśląc i sobie nas układając, pominął mnie albo przeoczył! Ale zawsze cień wątpliwości zostaje... obawy... poważne, w końcu czy znam cię do końca? Nie chcę się zawieść! Ani ciebie, bo ty też nie znasz mnie całej...     Słuchał. Milczał. Jak dla mnie teraz, rozemocjonowanej, trochę zbyt długo.    - Michał! - gwałtownie obróciłam się cała ku niemu i chwyciłam go za ramiona. - Odezwij się! Nie milcz, powiedz coś! Powiedz, że mówiłeś wtedy szczerze! Potwierdź, proszę... Błagam cię! Nie powinnam, wiem! Ale... ale... - poczułam, że czerwienię się, a mój oddech przyśpiesza jeszcze bardziej - zbyt wiele dla mnie znaczysz... mnie też zależy na tobie! Wiem, przez moje nie odzywanie się mogłeś nabrać wątpliwości! Ale...    Gdy podniosłam opuszczony przed chwilą wzrok, w jego oczach zobaczyłam to samo, co wydało mi się wcześniej, że widziałam. Spokój. Zdecydowanie. Pewność podjętej decyzji. Pewność siebie i pewność uczuć. Odetchnęłam, wewnętrznie i słyszalnie zarazem. To, co zobaczyłam w jego spojrzeniu, dodało mi spokoju. Przeważyło. Spokojniejsza uśmiechnęłam się, zapominając o rozterkach. I o łzach.    - Michał... - wolniutko zbliżyłam wargi do jego warg.      Hotel Ranweli, Waikkal, 27. Września 2024                            Koniec
    • @poezja.tanczy cieszę się - czyli spełnił zadanie :) Dziękuję za miły komentarz!  Pozdrawiam! :)
    • @violetta   A co teraz, proszę łaskawej pani, kolejny w tym roku - na Chmielnej - niewypał, otóż to: w tym roku znaleziono, około: 782 niewypałów, niech pani policzy - ile lat minęło od Drugiej Wojny Światowej.   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...