Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Non Possumus


Rekomendowane odpowiedzi

NON POSSUMUS

 

Czerwieni złotem poprzez drzewa

Sen słońce o miłości śni

Zieleni trawa srebrem radość

Z tych właśnie dni, marcowych dni

 

Pożółkłe i wyblakłe ciszą

Są moich zjaw zlękłe wspomnienia

Co jak w oddali pomnik męki

Straszą upiornie przyszłym krzyżem

 

Dasz li mi wiarę moja miła?

Dasz li twych dłoni ukojenie?

Szeptanych zaklęć w tobie siła

I blasku pełne twe wejrzenie

 

Weź mnie w twych ramion tarczę silną

Otocz mnie murem swej miłości

Zabierz mi ścieżkę którą idę

I wskaż mi drogę do twych ust

 

Czerwieni tej co słońcu równa

Nic już na ziemi jej nie zdoła

Przemóc ni sen ni ułuda

Ni płonnych prób podstępy losu

 

Dzięki tym ustom rosą świeżą

Co są jak łące by żyć niezbędne

I jak wśród lasu chłodny strumień

Leczą me troski i znużenie

 

Nim zorzą świt nastanie ciepły

Nim razem pójdziem w Świat bez lęku

W oddali kres cierpienia Latem

Ostatnie krople spadną deszczu

 

MARZEC 2002

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...