Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Krótkie lenistwo- opowiadanie zapraszam


Iwa-Iwa

Rekomendowane odpowiedzi

Często jest tak w domu zamiast miłej atmosfery same kłótnie,
szczególnie między rodzinami a gdyby tak na chwilę się zatrzymać,
przemyśleć i zastanowić się nad pewnymi sprawami.
Zawsze zastanawiał mnie fakt czemu to Mikołaj rozdaje prezenty,
i gdyby to tak zwierzęta przemówiły ludzkim głosem naprawdę?
Już powoli czuję i nie mogę się doczekać tego świątecznego klimatu.
Może moja Mećka u babci czyli nasza słynna koza o której napisałam,
wiersz przemówiła ludzkim głosem a Mikołaj dostał od nas wszystkich,
prezent czyli zero kłótni przy stole? czy świat nie był by piękniejszy,
Gdybyśmy potrafili dzielić się tym co mamy czyli nasze dobre serce chociaż na jeden dzień?
Chciałabym coś jeszcze opowiedzieć. Co ostatnio z lenistwa zrobiłam.
W ośrodku do którego chodzę dostaliśmy prezenty i tu zaznaczyć pragnę,
jestem dumna ze swojego lenistwa. Otóż mieliśmy odebrać prezenty na Mikołajki.
Z ręką na sercu przysięgam nie chciało mi się jechać, ale okazało się,
że jeżeli nie przyjadę prezent przepadnie na co zapaliła mi się w głowie lampka.
Można tak powiedzieć że tym razem czerwona jak strój Mikołaja.
Napisałam do opiekunki tak; Proszę jestem przeziębiona co tez było prawdą,
i nie chce jechać w wiatr i oddajcie mój prezent do szlachetnej paczki.
Wiadomy był taki fakt że opiekunka się zgodziła.
Po pewnym czasie pisze wiadomość do mnie. Twoja poduszka została przekazana
na licytację dla pewnego chorego chłopca.
To było przepiękne uczucie i pragnę się z tym z Wami podzielić.
Jeżeli czujecie w jakiejś sprawie lenistwo wykorzystajcie to w dobry cel.
Za pośrednictwem innych osób razem można wiele a dobro powraca.
Czuję do dzisiaj dumę w swoim sercu że przyczyniłam się do takiej akcji poprzez lenistwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bardzo mądre słowa, a co najważniejsze, są to słowa, za którymi stoi przewspaniała historia.

Twoja piękna opowieść sprawiła uśmiech w serduszku.

 

Życzę Ci samych dobrych dni i samych dobrych i kochanych ludzi wokół.

Serdecznie pozdrawiam :)))

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nie czekaj na królewicza poukładaj liście w biczu! ustrój śliczne różem lico taka na ławeczkę usiądź   w sukieneczce najładniejszej zakupionej bez zewnętrznych zahamowań, marzeń łóżkiem wbrew łaknienia się o wróżkę   bowiem tęże nosisz sobą w osobistym nad wygodą nie doraźnym ale wolnym podarunku siebie w sobie
    • O mój drogi Boże W życiu jest jak w tańcu Delikatnie stawiam kroki, w tym ostatnim smutnym walcu Tańczę w upale i chłodzie Tańczę w ogniu i na lodzie Z partnerem wyznaczonym przez ciebie drogi Boże Obejmuje mnie dusząco, zostawia siniaki wzdłuż ramion Mówi „tańcz piękna, tańcz jak moje oczy ci zagrają" Spojrzeniem tak głębokim, jakby wrzynał mi się w gardło Duszę okaleczał, myśli plątał jak więzadło      Dlaczego drogi Boże  milczysz gdy mnie szarpie? Nożem jeździ mi po ciele, jakby rysował na kartce Znów ubrudził ci mój Boże, krwią marmurową posadzkę   Dlaczego drogi Boże chcesz bym tańczyła z szatanem? Nie boisz się że dotknie mnie swym brudnym w krwi kaftanem?   Oko w oko Obrót, zwrot Czym tak kusi mnie ten wzrok?   Czemu zwalniasz tak szatanie? Ciężko tańczyć z nożem wbitym w ramię?   A Ty jak możesz dobry Boże     Znowu patrzeć po suficie  Gdy wróg twój szatan, przegrał walkę o swe życie   Naprawdę Wybacz mi Mój Boże Z walca się zrobił podwieczorek  Czy wybaczysz mi me grzechy jeśli odmówię paciorek?
    • @Rafael Marius Sztuka życia
    • @Rafael Marius życzę ci powrotu do zdrowia, niech ci Bóg błogosławi, bo jesteś kochający Boga. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ja i tak nie wychodzę, bo od kilku dni jestem chory. Kiedyś 3 lata nie wychodziłem. Człowiek się przyzwyczaja. Wszystko ma swoje wady i zalety.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...