Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Proszę zmoczyć gąbkę


Rekomendowane odpowiedzi

Szybciej zmierzch się zaczyna, Słońce zwija szprychy,

świat się w oku upraszcza do czarnej tablicy,

umysł jest białą kredą - jak szczur szura, skrzypi,

cienko piszczy pod ciężkim butem tajemnicy.

 

Zdmuchnąć kurz z winylowej, dawno niesłyszanej

płyty z przyprawą trzasków, byle uciec z lekcji

wyrwany do tablicy, ogłuchnąć na pytanie,

gdy płyta się zacina, ostatnia w kolekcji.

Edytowane przez Jan Paweł D. (Krakelura) (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Pod ciężkim butem tajemnicy"... Tak, ona nie tylko w sposób ożywiający nas do siebie przyciaga, ale też czasem przytłacza i przerasta - aż do skrajnej bezsilności i bezradności... Wtedy chcemy się cofnąć i  iść na "wagary". Tak odczytuję Twój wiersz. Zrobił na mnie wrażenie ilością "żywych", wyraźnie przemawiających metafor. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem trochę mi tu zgrzyta fakt ucieczki z lekcji a potem wyrwanie do tablicy, no może nie skumałam całej metaforyki. Ale ogólnie na tak ponieważ pomimo wielu wyrazów szurających i trzaskających co nieco utrudnia odbiór( z drugiej strony dodaje ekspresji) fajne jest to męskie niebiadolenie

pozdrawia Kredens

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...