Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Te smutne, deszczowe, szare dni.

Ten blask i ciepły lata promień.

I chwila, gdy spadł liść ostatni.

 

W albumy drzew wpisani jedni,

by rozgrzał ich z kominka ogień.

Te smutne, deszczowe, szare dni.

 

Wpatrzeni w szarugę, bezradni.

Przeminął lata słońca promień.

W chwili, gdy liść spadł ostatni.

 

Tam, gdzie wrzos zakwitł miodorodni,

to został jeszcze czas uniesień.

W smutne, szare, deszczowe dni.

 

Choć staliśmy się tacy chłodni,

to słońce i przebłyski olśnień,

i chwila, gdy spadł liść ostatni.

 

I choć pozostajemy biedni,

bez jesiennego słońca złoceń,

te smutne, deszczowe, szare dni.

I chwila, gdy spadł liść ostatni.

 

 

 

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

nie dla tego wiersza 2. «nadbudówka w środkowej części statku» :))

serio to problem jest w "miodorodni"

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...