Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Do ministerstwa słusznych kroków


Rekomendowane odpowiedzi

Uprzejmie donoszę, że do żywego mięsa

nie zostałem zraniony bananem Pani

Natalii LL, żadna mnie, nawet najmniejsza

nie dopadła histeria. Liczę, że rozważy

 

pan moją nie-skargę, bo niemal się dotknięty

czuję, że tak niewiele ważą moje czucia,

kiedy nie obciążone głębokim, rozległym

zranieniem spoczywają na szali, ni funta

 

złej gliny nie warte, jak, powiedzmy, cząsteczka

gazu, powiedzmy tlenu, wzlatują nietknięte

szpileczką ponad dachy, nad komin w Siekierkach,

skroplone niczym gwoździe dźwigające tęczę.

 

Z poważaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...