Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

W wieżę wszystkich przyszłych Buddów


Rekomendowane odpowiedzi

Spokojnie, bez pośpiechu, usypiemy górę

ze wszystkich odpadków i okruchów dyskusji

o problemach trzech światów, a pierwszego głównie,

z imion bogów wszelakich, z których każdy słuszny

 

wreszcie siądzie na swoim miejscu, uśmiechnięty

że współtworzy wzniesienie i spokojny o nas,

gdy nareszcie wszystko na wyciągnięcie ręki,

w zasięgu wzroku będzie, o tu, rzadki okaz,

 

w tych jamach wapiennych miał osadzone oczy,

tu muszelka ślimaka, prawda jaka krucha?

Wapno utwierdzi wszystkich, sklei smoła wody,

wymieszana z popiołem drzew. Ta skrzynka pusta,

 

niczym oczodół czarna, to twój telewizor

i twoje okno na świat rozrywki przymknięte

na kwitnące drzewo – w pień inwestor je wyciął,

nowe bloki postawił, prawda jakie wielkie

 

i ze szczerego złota miał serce? A plany

jakie na przyszłość, kiedy tak stał wychylony

myślą w ocean, czując piasek pod stopami,

pod jakim słońcem, jakim błękitem spokojnym,

 

że dojdziemy do objawienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...