Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Teraz


Rekomendowane odpowiedzi

nigdy nie ma dość czasu

by obdarzyć cię uśmiechem

otwieram drzwi

wychodzę na świat

i dziwię się

że nawet chłodny wieczór

nie ostudził pocałunku

pieszczoty zamierzeń

 

teraz

uciekam w mrok

zupełnie jakbym w nim mieszkał

ja

ostatni przechodzień

pod twoim oknem

zostawiłem duszę

 

idę pusty jak cień

usiłując szeptem

utrwalić imię kobiety

i nim świt nastanie

zapomnieć

że to byłaś ty

którą jesteś

 

Edytowane przez fregamo (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...