Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

三フォー二

女の子が新しい車で泣いている、
彼女のマスカラは顔全体に広がっています。
三つのペダルがあり、
しかし、二本の足だけです。

 

SAN FO: NI
On'nanoko ga atarashī kuruma de naite iru,
Kanojo no masukara wa kao zentai ni hirogatte imasu.
Mittsu no pedaru ga ari,
Shikashi, nihon no ashi* dakedesu. 

 

THREE FOR TWO
A girl is crying in a new car,
Her mascara has spread all over her face:
There are three pedals,
But only two legs.

 

TRZY ZA DWA
Dziewczyna płacze w nowym samochodzie,
Tusz do rzęs rozlał się po całej jej twarzy:
Trzy pedały,
Ale tylko dwie nogi.

 

Phonetically, by ear, the word expression of `nihon no ashi` sounds rather amibiguously and can be undertood both as `two feet` and `japanese feet`. An unintended play on words. Graphically, however, there remains `two feet` 二本の足. If it were `the Japanese feet`, it would be written as 日本の足!

 

Fonetycznie, ze słuchu, wyrażenie „nihon no ashi” brzmi raczej dwuznacznie i może być rozumiane zarówno jako „dwie nogi”, jak i „japońskiego nogi”. Niezamierzona gra słów. Graficznie jednak pozostaje „dwie nogi” 二 本 の 足. Gdyby to były „japońskie nogi”, zapisałoby się to jako 日本 の 足!

_____________

 

DISCLAIMER

I have to confess that this tanka does not correspond to the facts of real life. The women tamed the cars as soon as the cars had first appeared. They did it on all five continents, all of them, from the girl next door to the British Queen. Princess Elizabeth was being taught to drive by Violette Wellersley fro the Military Police Traning Centre in Camerley, Surrey, UK. So to speed up is  the greatest thrill
for ladies too!  Besides, A CAR IS `SHE` IN ENGLISH, GUYS!

 

Muszę przyznać, że ta tanka nie odpowiada faktom  prawdziwego życia. Kobiety zaczęły oswajać samochody, gdy tylko się pojawiły. Zrobili to na wszystkich pięciu kontynentach, wszyscy, od dziewczyny z sąsiedztwa po brytyjską królową. Księżniczka Elżbieta uczyła się prowadzić samochód przez Violette Wellersley z Centrum Szkoleniowego Żandarmerii Wojskowej w Camerley, Surrey w Wielkiej Brytanii. Przyspieszyć to także największy dreszczyk dla kobiet! Poza tym SAMOCHÓD TO "ONA" PO ANGIELSKU, CHŁOPAKI! 

 

'Tea for two' from La Grand Vadrouille

 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Co to jest? Trzy pedała, ale tylko dwie nogi?! 

 

Sztuka to skarpetki dla beznogich! (Cobranocka) 

 

Nazywam się Dreifuss (trzy nogi, dosłownie). Więc mogę pomóc dziewczynie w prowadzeniu samochodu. Nie ma problemu!

 

Koleś, masz nadzieję, że ma trzy cycki jako dziewczyna z Total Recall, co? Na próżno!

 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @sisy89 Dużo tu czułości, delikatności, ale też dojrzałości w spojrzeniu na relację. Nie ma tu taniego romantyzmu — zamiast tego jest refleksyjność i intymność, co czyni wiersz naprawdę wartościowym.
    • @Berenika97 Piękna, dojrzała fraszka z mocnym przekazem i subtelną puentą. Porusza tematy bliskie każdemu i czyni to z klasą.
    • @Waldemar_Talar_Talar To dojrzały, refleksyjny utwór. Mimo prostoty języka niesie głębokie przesłanie. Można go odczytywać jako próbę oswojenia się z tym, co nieuchronne – i to właśnie czyni go wartościowym. Twój wiersz porusza uniwersalne, trudne tematy: śmierć, smutek i żal. Są one ujęte jako nieuniknione elementy ludzkiego życia – „życiowe wariacje” – co jest trafnym i filozoficznym podejściem.
    • siedzę w tym barze z piwem za dwa dolce i dziwką, co pachnie jak spalony toast. wszyscy tu czekają — na koniec zmiany, na wygraną w totka, na śmierć z klasą. a klasa tu umarła w '87. facet obok gada o swojej kobiecie, że go zdradziła z pastorem. pastor podobno ma lepsze auto, i większe poczucie winy. może też większego fiuta — nie wiem, nie pytam. w łazience śmierdzi krwią i wybielaczem, jakby ktoś próbował zedrzeć z siebie czas paznokciem. kiedy wracam do stolika, kelnerka mówi mi, że wyglądam na zmęczonego. mówię jej, że to nie zmęczenie, to życie mnie przeżuło i wypluło jak pestkę wiśni. śmieje się. ma ładne zęby jak na kogoś, kto widział tyle, co ja. wracam do domu, pies szczeka, kot nie żyje, a listonosz zostawił rachunek za wodę, której nie mam i światło, którego nie chcę. odpalam papierosa, patrzę w ścianę, i myślę, że jutro będzie dokładnie takie samo. i to, kurwa, najlepsze, na co mogę liczyć.
    • śmierć smutek żal to życiowe wariacje z którym człowiek musi walczyć   uczyć się od nich powagi nie wmawiać sobie że to tylko chwila że to słaba nić   te trzy proste słowa to prawda o życiu której musimy się nauczyć
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...