Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Słuchaj polski nasz biznesie,

Co polityk do nas niesie,

Mało kosztów i podatków,

Jeszcze Brak kosmicznych statków,

 

Polityka obietnicą,

Każdy z wielką swą donicą,

Przez tłum do mównicy lezie,

Każdy w wózku słowa wiezie,

 

dziś na wiatry słów rzucane

W polityce pożądane,

I prześciga jeden, drugi,

kto z nich w większe wpadnie długi,

 

Każdy dać coś narodowi,

I nad obietnicą głowi,

Chociaż większość się nie zgadza,

Żadzic dalej nasz władza,

 

Bo dziś w imie sprzeciwienia,

Wszystko kończą przemówienia,

I przemawia w tłum z podestu,

Tak pokazać znak protestu,

 

Każdy chętny komentowac,

Coś tam palnąć, splagiatować,

Od działania politycy,

Wolą postać na mównicy,

 

Więc ja mówiąc o działaniu,

A nie staniu, i płakaniu,

I kolejnych długów braniu,

W całej sprawy tej humorze,

Myślę sobie, że mi gorzej,

 

Że też zamiast coś zrobienia,

Ograniczam do mówienia,

Bo dotarło do mnie wreszcie,

Że choć w super tym proteście,

 

Każdy kto ma dość rozumu,

Nie zaczepia lepiej tłumu,

Trudno zrobić żeby potem,

Nie oberwać nieźle błotem.

 

Bo w tej naszej polityce,

Gdy się schowasz za mównicę,

Każdy obelgami szasta...

Mam juz dosyć koniec, basta

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...