Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Burmistrz Nysy zaprasza do udziału w XIV EDYCJI TURNIEJU POETYCKIEGO im. Jerzego Kozarzewskiego „ORZECH”

 

 

 

                 l.         Organizatorzy
                    
Urząd Miejski w Nysie,

                 Nyski Dom Kultury im. Wandy Pawlik.

                 Il.          Adresaci

Konkurs ma charakter otwarty. Mogą w nim brać udział wszyscy zainteresowani niezależnie od wieku. Konkurs odbędzie się w dwóch kategoriach wiekowych .

- do lat 18 (dla osób, które nie ukończą 18 lat do dnia 16.10.2020)
- powyżej lat 18 (dla osób, które ukończyły lub ukończą 18 lat przed dniem

16.10.2020)

III.
Zasady uczestnictwa

1. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest nadesłanie drogą elektroniczną jednego utworu poetyckiego w języku polskim, o dowolnej tematyce, nie dłuższego niż trzy strony znormalizowanego maszynopisu, dotąd nie publikowanego (w tym również w Internecie) i nie nagradzanego w innych konkursach.

2. Nadesłany utwór należy opatrzyć godłem (pseudonimem). Do utworu należy dołączyć wypełnioną i podpisaną kartę zgłoszeniową z danymi personalnymi i oświadczeniami — wzór karty stanowi załącznik do niniejszego regulaminu. Jedna osoba nie może wysyłać kilku utworów pod różnymi godłami.
3. W mailu należy zaznaczyć kategorię (czy do lat 18, czy powyżej 18 lat).

 

IV. Termin nadsyłania utworów

            Prace należy nadesłać do dnia 16 września 2020 r. do godz. 15.00
na adres: [email protected]
Tytuł maila „ORZECH”.


 

V. Ocena

Utwory zostaną ocenione przez powołane przez organizatora jury w składzie:

1)   Karol Maliszewski — przewodniczący jury,
2)   Marta Klubowicz,
3)   Jacek Podsiadło.

Organizator nie zwraca nadesłanych prac i zastrzega sobie prawo do wykorzystania bez honorarium utworów konkursowych m. in. w celu publikacji.

 

VI. Nagrody
Dla laureatów Turnieju przewidziane są nagrody finansowe ufundowane przez Burmistrza Nysy.

Ogólna pula nagród — 4.800,00 zł.

Organizator konkursu przewiduje nagrody w następujących kwotach brutto

W kategorii do lat 18

I miejsce — 700,00 zł oraz statuetka „Orzecha”

Il miejsce - 500,00 zł

III miejsce- 400,00zł

W kategorii powyżej 18 lat

I miejsce — 1.400,00 zł oraz statuetka „Orzecha”

Il miejsce 1.000,00 zł

III miejsce - 800,00 zł

Jury zastrzega sobie prawo innego podziału nagród

 

VII. Warunki dodatkowe

1.      Do laureata, wysłany zostanie pocztą dyplom, oraz statuetka w przypadku zajęcia pierwszego miejsca. Pieniądze zostaną przelane na konto bankowe laureata.

2.      Laureat konkursu przenosi na Organizatora prawa autorskie niewyłączne do nagrodzonego lub wyróżnionego w Konkursie wiersza składając w tym zakresie oświadczenie wg wzoru załączonego do niniejszego Regulaminu.

VIII. Rozstrzygnięcie konkursu
Nastąpi 16 października 2020 roku, wyniki będą dostępne na stronie internetowej Nyskiego Domu Kultury im. Wandy Pawlik w Nysie.

Informacje dodatkowe o konkursie można uzyskać w Nyskim Domu Kultury
im. Wandy Pawlik teł: (77) 433-33-37 e-mail: [email protected]

 

 Dodatkowe informacje oraz wzór karty zgłoszeniowej dostępne na:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Z poważaniem

 

 

Paweł Kostrzewa

 

 

Urząd Miejski w Nysie

Wydział Kultury, Sportu, Turystyki i Ochrony Zabytków

 

Edytowane przez Urząd Miejski w Nysie (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Maciek.J

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Nie ma to jak turkus morza:)
    • @Robert Witold Gorzkowski To będzie dla mnie przyjemność :) Zawsze piszę wiersz na kartce. Pomazana moim myśleniem :) Póżniej czytam z kartki do notesu samsunga. Poprawiam wariactwa i dopiero wklejam. Kartkę z tworzenia mam. Jest Twoja.   Pewno, że z przyjemnością "wezmę" coś Twojego. Tylko daj adres na priv. Dziękuję.  
    • Odeszła, zanim przyszła. Zeszła z mojego istnienia jak światło gasnące za horyzontem, jak oddech, który znika z powietrza. Nie zostawiła blizn - tylko ciszę, której nie można dotknąć. Byliśmy snem, który się nie zaczął, a jednak obudziłem się z jej śladem na policzku. Byliśmy krwią, w której nie zamieszkało żadne serce, a jednak moja nabrała koloru jej subtelności. Całowaliśmy się w języku, którego nikt nie znał. Teraz gryzę litery rozsypane na portalu, kwaśne, jakby alfabet umarł w moich ustach i wziął ze sobą wszystkie możliwe „przepraszam”. Paragon za nadzieję leżał obok - wyglądał jak wspomnienie. Rozstaliśmy się bez słowa. Jakby ktoś przeciął powietrze żyletką i kazał nam iść w przeciwnych kierunkach we wnętrzu tej samej minuty. Milczenie - ostatnie zdanie. Zostały po niej okruchy, z których nie da się złożyć chleba: ciemne pęknięcia w świetle poranka, guziki z koszuli, której nigdy nie miała, zapach, który pachnie jak zbyt późne pytanie - „czy to coś znaczyło?” – wypowiedziane w próżnię. I włos - kasztanowy, zatrzymany w futrynie światła, jakby cień jej nieobecności miał kolor. I niebieski odblask jej oczu w lustrze, który nie był moim spojrzeniem, ale patrzył na mnie z wyrzutem. I cytryna w lodówce - przecięta, sucha, uśmiechnięta krzywo jak stary żart, którego nikt już nie opowiada, ale wszyscy pamiętają śmiech, bo echo bywa głośniejsze niż głos. Kiedyś wydawało mi się, że w jej głosie słyszę „do zobaczenia”, ale echo powtarzało tylko: „nigdy, nigdy, nigdy”. Czuję się jak jezioro, w które wrzucono skałę - a żadna fala nie powstała. Jak skóra, która pamięta dotyk, choć nie było dłoni. Jak Persefona, która nie wróciła na wiosnę - a ziemia zamilkła na zawsze. A ja - z ziarnem granatu rozgniatanym językiem w ustach pełnych żalu. Zegar tyka, ale wskazówki stoją. Czas oddycha – nie rusza się z miejsca. Chwile gonią się nawzajem, a ja - w tym wszystkim – znowu umieram w rozpaczy. Chodzę po pokoju jak niedokończona modlitwa. Moje mysli - jak koty bez właściciela: gryzą, drapią, miauczą w rytmie rozpaczy. Kładę się na podłodze jak porzucona metafora. Ściany są zrobione z jej spojrzenia, a sufity - z tego, czego nie powiedziała. Kochaliśmy się przez skórę duszy, a teraz moja dusza ma wysypkę z małych, czerwonych „gdyby”. I wtedy pękła szklanka. Nie spadła. Po prostu pękła na stole - jakby nie wytrzymała tego wszystkiego za mnie. Zostało mi echo jej oddechu, rozsypane w głowie jak tabletki LSD w kieszeni po końcu świata. A niebo? Cholerne niebo - ciąży nade mną jak zasłona bez gwiazd, zimna, ciężka, nieprzenikniona. Cisza rozdziera czas na strzępy. Migotanie bez światła. I nikt nie odpowiada.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...