Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szczwane szpony przeznaczenia,
wytrych wątłej wyobraźni,
i ułuda, mrok istnienia,
żywot marny w mętnej jaźni.

Choć na co dzień wzrok wytworny,
blaskiem przepełnione lica,
niczym kucyk - taki polny
w zieloności życia kicasz.

Czy ten dukt to jest donikąd?
Na krawędzi krok w konwulsji,
dychotomii swąd, lecz skąd,
chęć do życia budzi puls ci?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...