Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej


bronmus45

Rekomendowane odpowiedzi

Bogurodzica

Autorem wiersza jest Inny
 

1
Bo­gu­ro­dzi­ca, dzie­wi­ca, Bo­giem sła­wie­na Ma­ry­ja!
Twe­go syna, Go­spo­dzi­na, mat­ko zwo­le­na Ma­ry­ja,
Zysz­czy nam, spu­ści nam.
Ki­ry­je­lej­zon.

2
Twe­go dzie­la krzci­cie­la, Bo­ży­ce,
Usłysz gło­sy, na­pełń my­śli czło­wie­cze.
Słysz mo­dli­twę, jąż no­si­my,
A dać ra­czy, je­goż pro­si­my,
A na świe­cie zboż­ny po­byt,
Po ży­wo­cie raj­ski prze­byt.
Ki­ry­je­lej­zon.

3
Nas dla wstał z mar­twych Syn Boży,
Wie­rzyż w to czło­wie­cze zboż­ny,
Iż przez trud Bog swoj lud od­jął dia­blej stro­żej.

4
Przy­dał nam zdro­wia wiecz­ne­go,
Sta­ro­stę sko­wał pkiel­ne­go,
Śmierć pod­jął, wspo­mi­nął czło­wie­ka pir­we­go.

5
Jen­że tru­dy cirz­piał za­wier­ne,
Jesz­cze był nie prze­śpiał za­śmier­ne,
Aliż sam Bog z mar­twych wstał.

6
Ada­mie, ty Boży kmie­ciu,
Ty sie­dzisz u Boga w wie­cu,
Do­mie­ściż twe dzie­ci, gdzie kro­lu­ją an­je­li.

7
Te­goż nas do­mie­ściż, Jezu Chry­ste miły,
By­chom z Tobą byli,
Gdzież się nam ra­du­ją szwe nie­bie­skie siły.

8
Była ra­dość, była mi­łość, było wi­dzie­nie
Twor­ca an­jel­skie bez koń­ca,
Tuć się nam zwi­dzia­ło dia­ble po­tę­pie­nie.

9
Ni śrze­brzem, ni zło­tem
Nas dia­błu otku­pił,
Swą mocą za­stą­pił.

10
Cie­bie dla, czło­wie­cze, dał Bog prze­kłoć so­bie
Ręce, no­dze obie.
Kry świę­ta szła z boka na zba­wie­nie to­bie.

11
Wie­rzyż w to, czło­wie­cze, iż Jezu Kryst pra­wy,
Cirz­piał za nas rany,
Swą świę­tą krew prze­lał za nas, krze­ści­ja­ny.

12
O du­szy o grzesz­ne sam Bog pie­czą ima,
Dia­błu ją oty­ma,
Gdzie to sam kro­lu­je, k sob[ie] ją przyma.

13
Ma­ry­ja dzie­wi­ce, pro­śmy syn­ka twe­go
Kró­la nie­bie­skie­go,
Aza nas ucho­wa ote wsze­go złe­go.

14
Amen...
... tako Bog Daj,
By­chom szli szwyć­cy w raj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lich_o - weź ty człowieku i zapoznaj się z regulaminem - obojętnie jakiego forum w sieci - komentarz ma jedynie odnosić się do zamieszczonego tekstu, a nie do prezentowania swoich "fiu bździu" - koniec rozmowy!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • uschłe dzbanuszki    orlików. szumiących drzew    ogród gawroni     ludzie stłumili się domów korzennych snów kasja piernika     tam pod skrzydłami w aleje gdzie młody anioł szarzeje skruszy się w deszczu i  zwiędnie po rzeźbie dziadków wspomnienie     uschłe dzbanuszki orlików. szumiących drzew — ogród gawroni tłumią się ludzie znów domów. korzennych snów w kasja piernikach     niesterowalni. tembr trajektorii zgrzyt chronicznego stan uniesienia ale nadążą ci co przezorni na łasce kolęd dziatwy ubłagać        z rozbełtanego    poranka po ostatni    róż — mleczny ząbek                                    
    • Rozdział szesnasty       - Moi drodzy WspółMistrzowie - zwrócił się Jezus do Właśnie Wspomnianych - i moi drodzy padawani. Została nam jeszcze jedna kwestia. Jedna sprawa do zmiany. Istotna o tyle, że druga wojna światowa nie nastąpi. Tym samym jeden z jej celów nie zostanie osiągnięty, a wszystkie jej następstwa z natury rzeczy nie nastąpią. Zatem...     - ... Zatem potrzebujemy wysłać kolejne dusze tam, gdzie tradycyjnie je wysyłamy - Siddharta podjął wypowiedź WspółMistrza po tym, gdy Tenże obrócił się ku Niemu. - Hmmm...     - Nie potrzebujesz podkreślać, że tego nie lubisz - odezwał się Muhammad. - Ale cóż mamy zrobić? Taki los wybrali sobie sami, i to w Naszej Obecności. Za Naszą radą, ale ostateczna decyzja należała do nich samych. Tak więc - tu uniósł rękę celem wykonania wiadomo jakiego gestu. - Ciach!     - Jako człowiek - odparł mu Siddharta - istotnie obawiałbym się, że nie obędzie się bez tego. Ale jak Bóg mam tego pełną świadomość. Tak być musi, ponieważ tak chcieli. Ponieważ tak sobie wybrali. Zatem "Ciach"... - co mówiąc, przybrał mało szczęśliwą minę. - Niech się stanie.    - A co Ja mam powiedzieć? - zapytał Jezus retorycznie. - W Swoje ostatnie ludzkie wcielenie przyszedłem pomiędzy nich właśnie. Aby pokazać, że i pośród takich ludzi może urodzić się i żyć ktoś pozytywny - o Matce i przybranym Ojcu nie wspominając. A oni zdradzili Mnie i wydali rzymskiemu namiestnikowi, aby najzwyczajniej w świecie pozbył się Mnie. "Lepiej niech jeden człowiek umrze za naród", tak wtedy powiedział wiadomo kto spośród nich. I jeszcze naiwnie oczekiwał - i oczekiwali, że dam im tę - taką - satysfakcję.     - Ale, jak wiemy, miałeś najmniejszy zamiar tak o uczynić - odrzekł Muhammad.    - Skąd wiedziałem, że akurat Ty wypowiesz te właśnie słowa? - odparł mu Jezus. - Oczywiście, że to, co widzieli, było iluzją. Uzewnętrznieniem tego, co chcieli zobaczyć. Na co liczyli, że zobaczą. Do tego stopnia materializacją, że byli najświęciej przekonani, że to, co myślą iż widzą, dzieje się naprawdę. To przecież oczywiste - zakończył. - Człowiek mojej miary, formatu oraz poziomu intelektualnego i duchowego, będący krok od świadomego osiągnięcia Boskości nie mógłby istotom przecież niższym, pozostającym daleko za nim na drodze rozwoju, pozwolić na urzeczywistnienie takiegoż pomysłu.    - Tak więc - WspółMistrzem, który odpowiedział Jezusowi, był znów Muhammad. - Ciach! Niech cały świat, w drodze nie-wojny, uwolniony zostanie od tych stworzonych na obraz i podobieństwo, otrzymując i odzwierciedlając najgorsze - ale w jego mniemaniu najlepsze - cechy tego, który ich zaplanował i stworzył. Pychę, egoizm, pewność własnej wyższości, żądzę władzy i pieniędzy oraz fałszywą pokorę.     - WspółMistrzu mojego Mistrza... - Gabr'I'ela zastanowiła się, czy wyrazić głośno swój - naturalnie kobiecy - cień wrażliwości.    - Dobrze, że milczysz, padawanie mojego WspółMistrza - Muhammad uśmiechnął się powściągliwie. - Oni naprawdę na to zasługują. A kto jak kto, ale Ja, Jezus i Siddharta wiemy to doskonale. Nas oszukać się nie da: wiemy wszystko o każdym i wszystko o wszystkim.     - Niech zatem wasza Mama Ziemia odetchnie od nich energetycznie. Niech pokój, który zagościł w waszej części świata, będzie trwały i w niej, i gdzie indziej - to rzekłszy, spojrzał na Jezusa.    - Tobie, WspółMistrzu - i tylko Tobie - z racji urodzenia się wsród nich - przypaść może wykonanie tego w inny sposób i bezpośrednio, a nie przy pomocy innych, przeważnie nie w pełni świadomych ludzi, w czym naprawdę uczestniczą.     - Niech zatem tak się stanie - powiedział Jezus, czyniąc odpowiedni gest. - Już pora.    Domyślasz się, mój drogi Czytelniku, że w zaistniałej sytuacji Wielki Reset i tym samym Nowy Porządek Świata nabierają właściwego, zgodnego z Boskim Planem, znaczenia. Bo prawdziwy pokój możliwy jest tylko w świecie bez istot, których dusz integralną częścią jest wojna.                         Koniec      Voorhout, 22. Grudnia 2024
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dla Ciebie tylko takie.. :-) Również pozdrawiam, wesołych Świąt!
    • dziś pisanie wierszy bardzo modne jest kro rozum ma szerszy ten dokładnie wie że wierszu uroda i słowa i gest i serce i dusza co już się gdzieś rwie :)
    • @FaLcorN piękna odpowiedź. Dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozdrawiam:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...