fregamo Opublikowano 15 Marca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2020 utkwił w kości pamięci ciągle żywy przebłysk niemocy nieporęcznej głupi gniew czas nic nie zdziałał wylał swe sedno nawet nie mrugnął skończył się dzień koszmar już znany nie zbudził nocy szeptem choć huczał ptak mrok gwiazd nie szczędził zrywał się wiatr co ściany pieści rozrywał duszę ilością ran aż zawył ciemiężon smak goryczy lepki ocierał czoło niepewności gad i wziął się trawić jak rak pożerać piękno jedynie oddech przebijał jeszcze strach niknące tętno dławiącego się dziecka gdy w bólu ucieczka nieunikniony kolor dna kolejna refleksja rozpamiętywane przejścia nie da się pominąć życia łza 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fregamo Opublikowano 15 Marca 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2020 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się