Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przytrzymuję głowę w twoim odbiciu
lustrzanym oddechem parą mgłą
bezlistnym drzewem
liściem pajęczą żyłką
co kołysze się lupą okna
zimową farbą powietrza
uderzam skronią twój zapach
obdarty z pomarańczowej skórki
z mokrego potu myślenia
zakładam szare rękawice wymyślam
siebie i nas najpierw pojedyńczo
później wgłębieniem ciał
jak odciśnięty wosk śniegiem płatkiem kropli
sen mój drogi
kołysze mną jak drzewem
tym co zagląda korzeniem nocy
we wnętrze puchu zimy
w twą rozpacz
oddalenia

Opublikowano

Hmmm ,.. troszke sie zagubiłem. Proponuje porozdzielać jakoś na strofki, byłoby wtedy czytelniej. Sam wiersz nie przemówił do mnie. Taki, jakby pisany na siłę.
Nie mówię nie, ale też nie tak.

Pozdrawiam i czekam na dalsze prace

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...