Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przerywała baba w polu

czerwone buraki

wtem znienacka ktoś ja porwał

i zaciągnął w krzaki.

 

Wnet pozbawił ją odzienia

i gdy była goła,

- kładź się i rozkładaj nogi,

tak do baby woła.

 

Baba zwykła być posłuszną,

nie oponowała

i co tylko chciał ten facet

to wykonywała.

 

Krótko trwała ta zabawa

bo facet zaniemógł

i choć baba jeszcze chciała

on już biedny nie mógł.

 

Jak nie wrzaśnie w głos babisko

- ty stary kutasie,

piasek w jajach i brak pary

a na dupę pcha się.

 

Skoro wziąłeś się do rzeczy

to rób to rzetelnie

a ty ledwie rozpocząłeś,

przerywasz bezczelnie.

 

Facet zaklął coś pod nosem

po czym dał drapaka

i powrócił tam skąd przyszedł

bo się zaszył w krzakach. 

 

 

                    Morał jest w tym oczywisty

                    i nikt go nie kwestionuje

                    bo gdy nie masz w sobie ikry

                    baba  wnet cię wyruguje.

 

 

to się gościu nie pchaj z ch….

- taka miała być pierwotna wersja zakończenia. Uznałem ją za zbyt dosadną i zmieniłem. Parafraza wiersza napisanego w 2007 roku.

Opublikowano

@Annie_M

i do tego jest życiowy

choć to się nie działo w życie

sytuacja wymyślona

zapisana w mym zeszycie

 

jednak może za czas jakiś

i być może, że przypadkiem

kiedy będę szedł przez pole

widząc będę niemym świadkiem

 

bo mnie w szkole nauczono

owszem można boki zrywać

śmiech to zdrowie, lecz broń boże

w tym przypadku im przerywać

 

 

serdecznie pozdrawiam:)

HJ

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec

ja nie jestem taka mocna.

Zawsze mieć tę "lekkość" chciałam,

ale noc dziś jest owocna:

skąd się bierze  - zrozumiałam!

 

Również pozdrawiam.

Opublikowano

@Ulk

Z tą szczerością bywa różnie

bo bywają kamuflaże

te z reguły wystawiają

- kto wiadomo, pantoflarze

 

taki ma zakodowane

- w mej naturze przytakiwać

więc to robi odruchowo

nie ma, co się oszukiwać.

 

lecz kłamstewka jak komplement

osłodzone, lukrowane

choć kłamliwe i nieszczere

często są oczekiwane.

 

 

serdecznie pozdrawiam:)

HJ

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski tak to brzmiało w liście, a w opisie siódmej bitwy pod Troją to brzmi tak: … aby zmóc przerażenie olbrzymią tarczę krzyku podnoszą nad sobą Grecy. Bitwa jest wielka i piękna. Wrzawa tak miła bogom jak tłuste mięso ofiar. Rośnie w górę i w górę dochodzi do boskich uszu. Różowych od snu i szczęścia więc schodzą bogowie na ziemię.  @Robert Witold Gorzkowski i teraz na koniec puenta:   „Jest tyle miejsc zdobytych, widzianych. Italia, Hellada, czy "Martwa natura z wędzidłem". "Wysoko w górze- on", już nie wiem czy to zdumienie, zdziwienie- ono przecież też istnieje. Herbertowskie wołanie ze wzgórza Filopapposa- "on'! Widać, co, kogo, gdzie. A może to tylko błysk uporządkowania, tam leżą estetyk wszelkie doznania.”   To prawda Aniu ale każdy tą estetykę po swojemu interpretuje. Ania jako estetyczne doznania, Herbert jako głos z Akropolu, Freud jako parapraksje, a ja jako poszukiwanie wczorajszego dnia.  Super wiersz można go jeść łyżkami.    
    • @Annna2 ponieważ Berenika zanim ja skończyłem się pakować na wyjazd a jest godzina 1:50 napisała esej godny Herberta nie będę już nic wymyślał. Przeszukałem swoje zbiory i znalazłem list Herberta (nigdzie nie publikowany) tak szczery że aż boli, przyziemny że niżej się nie da ale mówi o tym co robił zanim doznał epifanii i wolał ze wzgórza Filopapposa" i tylko ta estetyczna kontemplacja nawaliła, a prawdziwą metaforą zagdaczę i zaszczekam i odwalając odczyt pochwalny dla luźnych chwil Herberta wyjeżdżam na Podkarpacie do zobaczenia Robert

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @violetta Viola

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , na samą myśl głowa boli...
    • słuchajcie wszyscy i wszem i wobec chciałby lecz wstydzę się dla niej napiszę jak napisałem swój pierwszy wiersz chce lekko bez murów i twierdz tak jak trzmiel krąży przy kwiatu kielichu i wgłębić się chce byłem i jestem i ona była i kwiat tu swój pozostawiła podlewałem a on rósł jej ciągle mało aż  nic nie zostało teraz na brzegu morza dziecko bawiące się w piasku stawia zamki a w błękitno  -zielonym płaszczyku wiaderka ziarenka piasku tajemniczo błyszczą się przy sobie wiem, powiedziała i odeszła do niego
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...