To mój największy wierny psi przyjaciel z dzieciństwa :-) z jakichś powodów nie odstępowała mnie na krok ;-)
Wczoraj był pogrzeb cioci.
Dziękuję i pozdrawiam :-)
wystarczy wachlarz z plastiku wstążek
w miejsce drzwi lekki przeciąg w upale
w nocy za oknem psy ujadają
pralka miednice i niski schodek
uśmiech tu zawsze i szybkie słowa
złota koronka u cioci w zębie
niezrozumiałe dla dziecka łkanie
gdy ciocia prędzej kieliszki chowa
śpię dzisiaj sama przy niskim oknie
w bezpańskiej nocy psy ujadają
poznaję rewir Żabki szłapanie
która z przejęciem strzeże od złego —
na sen czerwony jak nos pomidor
kiełbasa wiejska i chlebuś z masłem
gdy margaryna też u nas wyjdzie
Dobry wiersz, filmowe, szybkie kadry, płynie tuż nad powierzchnią, wszak "podzielcie się cyfrą zero" nie rukuje.
Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
Przesunięty pkt widzenia, z perełki na bohatera. Fajna perspektywa.
Ogólnie - z przyjemnością, choć nie jest o przyjemnościach a raczej o dystansie. Taniec uników i zbliżeń. Moje przeżycia są proste, bliżej im do ziemniaka. Emocje peelki ocierają się o: to skomplikowane". Pozdrawiam, bb