Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Ogrzewając się promieniami jesiennego słońca 

Muskana przez atlantycki wiatr

Stoję na skraju klifu 

Zamykam oczy ...

W duszy " O Danny boy" mi gra

Rozpościeram swoje skrzydła 

By unieść się jak Niamh i Oisin

Do swojej Tir na nÓg powędrować

Czy będzie to kraina mojego szczęścia....

 

Z letargu wyrywa mnie Szymborskiej głos 

Otula moje polskie serce 

"Albo go kocha albo się uparła 

Na dobre, na niedobre i na litość boską"

Czy kocha ?

Czy się uparła? 

Przekorna ta słowińska natura ...

Na litość boską zakochałam się w tej zielonej krainie 

Celtyckiej ziemi legendami usłanej

Ojczyzno Narni, która w moim sercu dorastała...

 

I gdybym od ciebie uciec chciała ...

Mglistymi dublińskimi ulicami biegła

Spotkam starszego pana,

Który przecierając okulary wskaże drogę 

"Uśmiech wędruje daleko"...

Więc podążam za Joycem

Jego śladami...

 

Licząc, że polska jesień serce moje ozłoci

Kocham cię Irlandio swoimi polskimi korzeniami...

Wrastam w ciebie celtycka ziemio

Słowiańskimi marzeniami...

 

 

Edytowane przez JJU (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@JJU tracę obiektywizm, dostrzegam tyle bliskich mi miejsc, postaci. Zmieniłbym trochę budowę wiersza, uporządkowała formę, aczkolwiek nie mogę się wtrącać, będąc też na łasce lepszych na org'u. Witaj, czekam na następne wiersze. Dziękuję za miły poranek.

@JJU 'me' zamień na moje, mym - moim, albo poczekaj na komentarze, bardziej doświadczonych.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Życie to jazda po bezdrożu, Ja siedzę na tylnym siedzeniu. Życie to pola całe w zbożu, Ja pomagałem w jego sianiu.   Niczym Kowal wykułem swój los, Z taniego, szpetnego żelaza, Cały ten czas czekając na cios, Pojawiła się na nim skaza.   Tą skazą byłaś ty. Dziura w mojej tarczy. Byłem ci bezbronny, Teraz jestem wolny.   Wolny od wojen i trosk, Wolny od bólu ich wojsk, Wolny od trudu i bycia, Teraz jestem wolny od życia.
    • wszyscy jak liście co w światłach poranka unoszą się na chwilę by opaść bez echa w pamięć ziemi co nie zna imion wszyscy jak ptaki co głosem kres znaczą na niebie rozdartym skrzydłem wschodu lecz nikt nie pamięta ich śpiewu bo już inny śpiew przykrył poprzedni wszyscy jak rzeki co w snach kamieni szukają drogi do morza lecz giną w piasku zanim zdążą poczuć słony smak końca wszyscy zagubieni jak listy bez adresu targane wiatrem przez puste pola gdzie nikt nie czeka na słowa wszyscy jak podróżni spoglądający w okno pociągu w którym odjechały ich lata wypatrują tam peronu gdzie pusta ławka i zardzewiały zegar
    • Ostatnio, na pytanie „skąd we mnie tyle energii?”, odpowiedziałem, że biorę ją ze świata ludzko-fikcyjno-energetycznego. Od tamtej pory go szukam, lecz znajduję go raczej w kawie o zbyt późnych porach. Tekst, który napisałem, też może być dla niektórych fikcją, lecz dla mnie to trochę tego świata ludzkiego, pomieszanego z przerwą na wyczyszczenie mojego błędu związanego z czajnikiem, co tę kawę miał zrobić, lecz nalałem za dużo wody.   I te perony, co już nie są fikcją, chyba to jednak rozkazy ambicji, bo co mi z tego, że jestem w Gdańsku, tylko dlatego, że nie jestem wyższy. O, jednak rosnę — wszyscy są w szoku, imię nazwisko — urósł choć trochę. Trzy centymetry bez żadnych prochów, co zrobić dalej, otwarty notes.
    • @wierszykiDziękuję za opinię, masz poczucie humoru. Mam nadzieję, że moja inteligencja (chyba trochę jej mam) nie jest sztuczna i nie piszę o naszej/waszej przyszłości. Szczerze mówiąc, to wcale nie myślałam o piosence Kory - oczywiście ta fraza była w głowie i pewnie ją nieświadomie użyłam.  Wiersz jest dedykowany i osobisty.  @RomaBardzo dziękuję! Napisałam go na rocznicę naszego ślubu. :)
    • @Berenika97 przepiękne wyznanie, szczere, pełne wdzięczności, pokazujące jak wiele On dla Ciebie znaczy. Nie chcę go komentować, chcę tylko napisać, że warto mieć osobę, dla której można takie wiersze pisać. I warto mieć osobę, która tak nas widzi. Widać, że macie go dużo, ale życzę jeszcze więcej: szczęścia :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...