Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wyznanie Poety


Rekomendowane odpowiedzi

 Zostałem poetą. Usiadłem na trawie

 I tak sam, w myślach, ja do siebie prawię:

 

Dziewczyna! To moje senne westchnienia

To cudne, najlepsze z życia wspomnienia

To zapach konwalii, fiołków w jej włosach

To widok gór, szlaków i jezior - w jej oczach!

 

To rzeki, po których kajakiem pływałem

Gdy ją, za swą towarzyszkę, tam, miałem.

Wulkany, na które się wspinaliśmy

I szczyty, na które wspólnie weszliśmy.

 

Jej zachwyt, kiedy w zachwycie patrzałem

I oczu od niej oderwać nie chciałem

Ani nie mogłem. To moja przygoda

Jedyna, prawdziwa w życiu nagroda

Jaka mnie wreszcie od losu spotkała

Kiedy mnie przed snem czule głaskała…

Kiedy mogliśmy się cali dotykać

I oczu nie trzeba nam było przymykać

Bo wstyd był nam obcy. A nasze pragnienia

Niosły i rozkosz i – ukojenia…

 

Dziewczyna - to rozkosz kochania na łące

W noce upalne, gdy spadające

Gwiazdy mrok nocy nam rozświetlały

Kiedy nad nami się nam – wypalały…

 

Dziewczyna to dotyk łagodny jej dłoni

Gdy zasypiałem. Na mojej skroni.

To ramię nagie na pierś mą rzucone

I palce jej dłoni, z moimi splecione…

 

Dziewczyna!  To nieba i piekła wspomnienie

Więc po co moje tu pierdolenie?

Skoro takich określeń jest jeszcze kupa

Wszak jedno się liczy: Dziewczyna to: - DUPA-!

 

Pomyślcie, czy  wiele to jednak zmienia?

Dupa?  – To Niebo. Głowa?  – To Ziemia.

 

I jeszcze jedno wyznanie Poety:

Trudno żyć bez niej. Po prostu. Kobiety.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...