Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Boję się mamo że znowu gdy wrócę

Zobaczę ślady łez na twojej twarzy

Słabo ukryte pośród uśmiechu

Tak samo jak album co „nic nie znaczy”

Szybko schowany przed moim wzrokiem

 

Boję się mamo że znów zachorujesz

Przestaniesz dostrzegać we mnie swe dziecko

I będę tylko bodźcem do płaczu

Przykrym wspomnieniem tego drugiego

Ledwie zakwitłym a już umarłego

 

Boję się mamo że nas nie podniosę

Nie przyjdę do ciebie gdy będziesz wołać

I tak nie poznasz kim jestem przecież

Spojrzałabyś na mnie znów przestraszona

Pytając dlaczego umarłem tak nagle

Opublikowano

ten tekst w wielu miejscach sam sobie przeczy przez co trudno go wziąć na poważnie....

 

"Boję się mamo że znów zachorujesz

Przestaniesz dostrzegać we mnie swe dziecko

I będę tylko bodźcem do płaczu

Przykrym wspomnieniem tego drugiego"

 

boję się że przestaniesz mnie pamiętać i jednocześnie będę "przykrym wspomnieniem"...ciekawe

"tego drugiego" też zbyt wiele nie mówi wepchane jakby na silę.

boję się o mamę, a sam jestem bohaterem smutnej pointy bo nagle mama ozdrowiała, a ja umarłem.... przepraszam to nielogiczne.

 

Moim zdaniem tekst do poprawki. Pozdr.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam :)

 

Cześć!

Nie lubię tłumaczyć swoich wierszy, ale myślę że ten może wymagać wytłumaczenia. Wiersz jest logiczny, zapewniam :).

 

Jak tytuł wskazuję opisuję w nim PTSD - Zespół stresu pourazowego, na który choruje matka po śmierci swojego dziecka. PL-em jest brat/siostra zmarłego, który w okresie choroby matki jest dla niej intruzją - bodźcem wywołującym wspomnienia traumatycznych przeżyć. I mimo że PL żyje, jego matka nie rozpoznaje w nim jego a zmarłego brata. Wiem, trochę zawiłe - ale uwierz mi - to proza życia codziennego :)

 

Pozdrawiam serdecznie :)

Opublikowano

 "Przykrym wspomnieniem tego drugiego

Ledwie zakwitłym a już umarłego" 

 

Ale to jest chyba źle... Bo skoro "przykrym wspomnieniem ledwie zakwitlym" to dalej raczej powinno być  "a już umarłym" (a nie umarłego) 

 

Wiem co chcesz powiedzieć ale mz w tym miejscu kuleje zapis. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Przyznam że nie jestem najlepsza w odmianie i przy tym zdaniu spędziłam trochę czasu. Tutaj "ledwie zakwitły" jest człowiek - ten drugi. A więc człowiek który ledwo się rozwinął a już umarł. Wydaje mi się że jest w porządku.

 

@iwonaroma, dziękuję za sugestię. Uważam jednak podobnie jak Pia, że PTSD musi zostać w tytule. Wskazuje pewną drogę interpretacji o którą mi chodziło. Mimo wszystko, dziękuję!

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2   ale jeżeli ci najmniejsi lżą Boga np. przez swojw uczynki, ośmieszają go, drwią z niego - to też są tymi których kocha ? wiem - ewangelia Mateusza, Łukasza - ale to tylko słowa które napisali ludzie.   bo jeżeli one byłyby prawdziwe to jak to się ma do ofiar wojen światowych i do rzeźi niewinnych od początku świata ?   jesteśmy społecznością świata ale dzieckiem Boga jest tylko ten kto w niego wierzy.   inaczej to wszystko byłoby bezsensem.   Auschwitz na tle zbrodni ludzkich to tylko maleńka kropelka.   wiem, że Bóg jest we mnie a ja w Bogu.   my ludzie Boga modlimy się za grzeszników.   nawet takich co mordowali ludzi, dzieci Boga.   i Bogu jest to obojętne ? nigdy w to nie uwierzę.   a mnie ciekawią eksperymenty Duncan MacDougall.   dlaczego w chwili śmierci biologicznej ubywało z niektórych ludzi 21 gramów wagi.   tylko z niektórych. z umierających psów nie ubywało nic.   czy my wszyscy jesteśmy naprawdę dziećmi bożymi.   okropności świata przekonują mnie, że nie.     Aniu. nie gniewaj się. ale ja lubię z Tobą rozmawiać. i nawet się spierać.   .
    • @viola arvensis  tak sobie pomyślałam- kochamy drani( takich niepokornych), wiem, bohaterowie to kryształ, ale dranie dają dreszczyk emocji. np, Lord Vader, Hannibal Lecter. Np tołstojowska Anna Karenina- nieposłuszna jak na ówczesny czas. Tołstoj jednak jej bronił
    • @tie-break oby tylko takie wojny istniały ;) Dzięki, pozdrowienia. @Waldemar_Talar_Talar Dziękuje za uznanie :) Pozdrawiam ciepło. 
    • @UtratabezStraty Coraz sprawniej prowadzisz dialogi, a podział na akapity bardzo pomógł – tekst oddycha i czyta się go lżej. Ale miałam wrażenie, że emocje bohaterów nie do końca przebijają przez tę sytuację – jakby między nimi stała szyba. A te drewniaki... chyba czas, żeby autor zabrał je wreszcie do domu. Może wtedy wreszcie coś się wydarzy? :)
    • Kilka dni temu na spacerze robiłam jesienne zdjęcia, i zaskoczyło mnie to, że pomimo późnej pory roku natura potrafi zaskoczyć wiosenną witalnością. Drzewa już nagie, ogołocone ostatnimi wichurami,  a tu - maleńki zielony listek, który jeszcze chce żyć.     Wiosna jesienią - Tie-break/listopad 2025

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...