Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Gunther Marek Werner

Użytkownicy
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gunther Marek Werner

  1. @Młoda Wiersz oczywiście oparty na faktach, w tej strawie chodziło o to, że rozwiązanie tej sprawy - czyli "Strawa", strawienie tej sprawy nie wszystkim znajomym się podobała, ale mi tak. Chwała bohatera - tenże kolega nas "uratował" dlatego tytułuję go bohaterem i ja zacząłem tak go nazywać w gronie znajomych ;-) Dziękuję za odpowiedź
  2. Farbowany bohater Dedykowane osobie, która pomogła mi oraz znajomym Twoją twarz od dawna z daleka znałem A nie wiedziałem, żeś taki odważny Jednak gdy twój “farbowany blond” ujrzałem Już wiedziałem, że mocny z Ciebie gość. Rozwiązałeś nam tę ciężką sprawę A mi ofiarowałeś spokojną strawę Strawę tej sprawy Choć strawa nie dla wszystkich była smaczna To Tobie właśnie przypadła Chwała bohatera A tą chwałą bohatera Ja Ciebie ufarbowałem
  3. Moje ukochane dzbany II Wspomnienie o klasie, której już nie ma. Aby lepiej zrozumieć wiersz, proponuję zajrzeć do wiersza "Moje ukochane dzbany" Nie potrafię stwierdzić Że za Wami tęsknię Nie potrafię stwierdzić Że miło mi się o Was myśli Gdy jestem już w innym świecie Szkoda tylko, że tyle przyjemności Życiowych atrakcji wydarzyło się Zanim udaliście się na wygnanie Choć bez Was w innym świecie Dostąpiłem tylu zaszczytów To jednak gdy te przyjemności Z czasów Waszej jurysdykcji Usiłuję odzwierciedlić w obecnym świecie To nierzadko napijam się połowicznie I takie se właśnie myśli łamię Lepiej żyć z Wami bez zaszczytów Czy żyć bez Was z zaszczytami I połowicznym odtworzeniem Przyjemności roku 2017.... Odpowiedź na to pytanie jest ripostą Dla Was smaczną i prostą
  4. @Polman Ciekawy pomysł z tymi obrazkami, również pozdrawiam :-)
  5. Moje ukochane dzbany Wspomnienia o dawnej klasie, której już nie ma Moje ukochane dzbany Mnie tu szokują Profanując obraz klasowej sielanki Robiąc złą minę Do gry dobrej Czyja gra jest tu jednak dobra Moja, czy ich? I takie se właśnie myśli łamię Bo w tym czyja gra Komu jest przyjazna Już się zakręciłem Kto kim jest Kto komu wrogiem U moich ukochanych dzbanów Sojusze zmienia się jak rękawiczki W tej ruletce Trza trzymać się z płcią piękną I teraz po moich ukochanych dzbanach Przetrwał kobiecy sojusz A moje ukochane dzbany Pozostawiły po sobie łezkę nostalgii Tylko której nostalgii - łezkę wspomnień, czy śmiechu?
  6. Uwielbiam akrostych! Świetny wiersz, a dodająca klimatu filiżanka aż kusi, by zaparzyć kawę :-D
  7. @Magdalena Nie jestem co prawda specjalistą od wierszy, ale w drugiej strofie czuję niedosyt, proponuję dopisać nieco więcej ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...