Gość Opublikowano 25 Września 2019 Zgłoś Opublikowano 25 Września 2019 przemrożone ręce pod śpiworem strachu toczeń smutku okala źrenice historia nocy ukryta w zapachu wmalowałeś się w przeludnione ulice odsiadując wyrok na malej przestrzeni dotarłeś do sedna swego bytu sprawy ty dostrzegasz oni zapatrzeni czekając na lepsze do boskiej rozprawy błękitnym spojrzeniem przyciągasz sumienia czekając na brata widzisz tłum orientu kolejne podarki na poczet zbawienia rozmowa dar bezcenny dla człowieka zakrętu powtórz swą historię w miejskim gwarnym tłoku samemu sobie jak zwykle po zmroku
iwonaroma Opublikowano 25 Września 2019 Zgłoś Opublikowano 25 Września 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. super
Nata_Kruk Opublikowano 27 Września 2019 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2019 To pierwszy Twój, który czytam i, że tak 'powiem', treść wciągnęła i fajna puenta.
WarszawiAnka Opublikowano 27 Września 2019 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2019 Wiersz ciekawy, metaforyczny, jednak dla mnie niejednoznaczny. Ale może tak ma być. Uporządkowałabym formę ( = długość wersów). Pozdrawiam
Gość Opublikowano 27 Września 2019 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2019 @Nata_Kruk Dziekuje bardzo za mile slowa. Samotnosc ludzi bezdomnych na ulicach Dublina zainspirowala ( nie wiem, czy jest to w tym kontekscie odpowiednie slowo) mnie do chwilowego pochylenia sie nad tematem. Dokladnie mowiac, krotkie rozmowy z bezdomnymi w parku z kubkiem goracej czekolady. Pozdrawiam Dziekuje za bardzo cenne uwagi, tym bardziej, ze takowe sa dla mnie jednak niezwykle istotne, podczas mojego raczkowania w poezji. Pozdrowienia
Gość Opublikowano 28 Października 2019 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2019 @beta_b dziękuję za Twój głosik, w bardzo ważnej dla mnie sprawie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się