Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

dzięki 

 

nie wiem, w dziecinstwie jadłam co w rękę wpadło, agrest zza ogrodzia był już publiczny, bo na chodnik zwisał.

 

to mam nałogowo, podobno jednak warto czasem troche się otworzyć, ściskam

 

dobra piosenka, dobre słowa, oby takich więcej 

 

tyle jest otyłych osób, zażerają święty spokój 

Przetrwanie i przynależność. Byly mąż wpadl na boku, nie było co zbierać. Z perspektywy czasu dostałam prezent od losu. 

 

Wszystkim ciepło dziękuję za komenty, tekst potraktujmy nieco prowokacyjnie. Rzecz jasna: każdy pilnuje swoich interesów i ich wyznawcą jest. A reszta płynie. bb

Układy nieparalelne generują nadmierne koszty - to raczej pomysł jak się zajechać.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jacku,

błąd. Miałam olać ale męczy. Młodzież się naczyta i zostanie. 

Co do poglądów to niech każdy przy swoich zostanie, bo wymagałoby to przewartościowania, a nie mam misji zbawiania świata. 

Miło zuziu, że byłaś.

bb

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

@jan_komułzykant Nie nachyliłam się wystarczająco w zabieganiu nad Twoim komentarzem, a żałuję. Gdyby miłość panowała i wolność, nie byłoby stęsknionych kochanków. Tak, jest w tym smutek. Zrozumiałaś, a komentarz to mostek, do innego świata. Dziękuję. bb

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Olgo,

może nam cudów brakuje,

takich od serca: miłości. 

poznać smak bólu i złości jest łatwo

- ale nie namiętności.

Daleko mi od poradnictwa

wiem że sìę w życiu tak zdarza

była tak ślepa wśród zadań w bezruchu

szukałam peelce lekarza.

Dzięki za lekturę, bb

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Valerio, 

środek chaotyczny, bo sam temat mam nieuporządkowany, ale jeśli coś zatrzymało (nie etyka społeczna) to się cieszę. Ziarno zasiane. Pozdrawiam, bb

Opublikowano

Tak się zastanawiam, czy oni chcą naprawdę wierzyć w to, że się uda. Ostatnia strofa jakby temu przeczy. A może się mylę?

 

Pzdr.FK.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

porozrywane serca
chcą wierzyć że się uda

nie zaspokoi głodu
ich kradzionego świata

 

Chcą wierzyć, że ktoś nasyci ich głód miłości, bo niby wszystko gra - a nie gra. Bez tej wiary można umrzeć. 
Powiązani relacjami, skrępowani odpowiedzialnością, bez szans na zgodę i poukładanie. Co nie zrobią, krzywdzą ludzi, w ich mniemaniu, bez szans na spełnienie. A bo mało takich? Powiem - bardzo wielu. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wszystko się zgadza, tylko czy oni pragną uczucia, czy raczej miłości fizycznej? Tak mi się to układa...  

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym Zgoda!  :)
    • @Annna2Zafascynował mnie Twój wiersz, taki prosty problem z butami stał się początkiem głębokich rozważań egzystencjalnych, jak przemijanie, konsumpcjonizm, bunt. Świetny  kontrast między prostą usterką a wizją pogrzebu, potem radosnego zmartwychwsztania zrobił ogromne wrażenie, A zawołanie "A szewca nie ma, ech" to genialne podsumowanie naszych czasów. Bardzo lubię też czarny humor, tu pozwala oswoić się ze śmiercią.  To znakomity wiersz - zmusza do refleksji, pulsuje emocjami. 
    • jeśli cię facet ubiera to będzie potem rozbierał, bez zobowiązań i straty weź czekoladki i kwiaty.
    • Jesteś w moim sercu i w mojej pamięci    Pamiętam nasze dni i nasze noce    Kiedy byliśmy razem, było zawsze słońce    Radość bycia z tobą była wielka    Miłość miała kolor czerwonej róży    Nasze serca to płomienie miłości    Ty byłaś  kwiatem, a ja tylko wazonem    Kolory życia były różne, ale zawsze otulała nas miłość    Nasz codzienny rytm był jak pomidory malinowe, sama słodycz    Pewnego wieczoru odeszłaś    , moje serce tonęło we łzach    Mówię żegnaj, mówię do zobaczenia                                                                                                             Lovej . 2025-08-05               Inspiracje.  Wspomnienie
    • Codzień o poranku siadasz ze mną przy stole. Pijemy czarną kawę — wiesz, że bez cukru wolę.   Potem szepczesz do ucha kilka słów bardzo miłych. Patrzymy sobie w oczy, żeby tak się spełniły.   Lecz one topią się w kawie, która już całkiem zimna. Lekko muskam w niej usta… Może posłodzić powinnam?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...