Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Miałam i ja róże co smutki splatały

jak warkocze panny różaną obwódką.

Miałam ci ja piękny przekobierzec cały 

i panny szczęśliwe jedną porę krótką.

Ale już wiem przecież, że wszystko przemija:

zapach, kolor, lato - mija także zima. 

I smutki i panny, odchodzące kwiecie

zapamiętać warto lecz żyć dalej przecie.

Opublikowano (edytowane)

nie o różach tutaj mowa choć o smutkach

i o pannach co w rozterkach nie tkwią krótko

wybierają przebierają jak w kartoflach

aż dobiorą dorodnego sobie chłopa

 

zamykają swe dzieciństwo przed ołtarzem

tworząc prozę w której wszystko się wydarzy

zaś przed domem wyróżowić nic się nie chce

czas przemija zastygł zegar w pustym geście

 

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Urocza Wasza wymiana wersów. Niestety mnie się dzisiaj nic nie zrymuje, ale Was miło czytać.

'ZgUpiałam', bo ja także pomyślałam o kwiatach,  które rozlałeś różem na ścianie domu, a taka ozdoba 

musi, po prostu musi strącić wszelkie smutki, a wtedy.. kwitnąca.. będzie nie tylko dziewczyna... ;) 

A może o nią chodzi, o jej młodość (??) Wdzięczny, dla mnie.. kwietny.. wiersz.
Pozdrawiam.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

ale już jest

rymowanie przed północą

może błyśnie myślą złotą

może doda animuszu

i kompleksy w mig wykruszy

:))

panien wokoło coraz więcej

a za to malw już prawie nie ma

panny kochają może goręcej

o malwach wspomni jakiś poemat

;)

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andreas i jak tu się nie uśmiechnąć? pięknie, zachwycam się dziś Twoim wierszem i nic ponadto nie planuję. Dziękuję ślicznie :)
    • Bardzo poruszający wiersz, a najbardziej te proste słowa: I samotnie siedzimy przy stole   Pozdrawiam
    • @Alicja_Wysocka hej Ala. Chciałam żeby te siniaki były wieloznaczne, dla mnie to efekty obijania przez świat, ale też tego, że peelka ciągle walczy. I mimo wszystko dalej, pewnie trochę naiwnie, próbuję tego co ten świat jej oferuje.  Ja mam czasami problem w przekazaniu tego co chcę, trzeba nad tym popracować :) Dzięki piękne za komentarz, pozdrawiam :) @andreas cieszę się, że ten fragment się Tobie spodobał, bo trochę bałam się go tutaj umieścić. Dzięki za zajrzenie i dobrego dnia Ci życzę :) @Marek.zak1 świat domaga się zapłaty, ale czasami, choć w wierszach, choć przez chwilę możemy poudawać...  Dziękuję bardzo za naprawdę ciekawy komentarz, dobrego dnia :)
    • A ręka Twoja nad moją wisi głową Choć nie wiesz wcale gdzie władza Twoja sięga  Więc karzesz mnie i karzesz zawzięcie  Tak a priori tak nieczule tak bez serca.   I te oczy bez dawnej miłości  W bieli ściany utkwione za nami  I ten dźwięk jak krtań ściśnięta  Znów zawodzi bez duszy bez ciała.   A Ty jeszcze omieciesz sufity Czuły błysk z oczu wyślesz czasowi  A już w sercach i duszach zastygłe  A i w myślach odległe są słowa.   Tu przede mną a głucha na piski Ujadanie skomlenia zawycia  Jak psi kłębek skazany na traumę Tak i mnie utrąciłaś za życia.   I samotnie siedzimy przy stole  Każden szmer rejestrując w niebycie  W konwersacjach nad wyraz uprzejmych A ja krew ci przelewam na życie.   reductio ad absurdum    A wszelako wśród grubych ciemności  W owych błędach są tlące podszepty  I w pierwotnych przekazach i w sercach spopielałych od ogni piekielnych.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...