Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Ha, dobre pytanie. Nie zastanawiałem się nad tym dogłębnie, więc mam okazję. Gdy ostatnio zacząłem czytać wywiad rzekę z Dróżdżem, dotarło do mnie, że obaj zaczęliśmy od fascynacji Białoszewskim. Tylko, że Dróżdż mógł go spotkać, a ja nie. W moim domu rodzinnym było natomiast piękne wydawnictwo: "Włamanie do wszechświata" Chlebnikowa - Śmiejsko, miejsko, uśmiej, ośmiej, śmieszki, śmieszki I śmiechotki, i śmiechotki, O śmiechacze, rozśmiejcie się! O śmiechacze zaśmiejcie się! itd Ale i dla samego oglądania było warte swojej obecności. Więc tak od dziecka oglądałem i chcąc, nie chcąc, czytałem. Chłonąłem. Jak coś było do napisania w szkole, to ja kombinowałem po chlebnikowemu. No bo taki miałem wzorzec. Pobłażano mi bo ojciec inżynier, a mama polonistka, to inteligencik rośnie... W liceum miałem świetną nauczycielkę języka polskiego, inspirowała, wspierała. No i Białoszewskiego mieliśmy w programie bo liczyło się jakie kamienie milowe postawił, a nikt nie robił ani afery ani sensacji z tego, jak się wybitny człowiek prowadził. Potem była grupa poetycka Bellerofon i dalsze przygody z poezją lingwistyczną. Aż trach! Poezja konkretna! W owym czasie Dróżdż równał mi się poezji konkretnej. Ale po Dróżdżu, jak duchy, wyszła reszta wrocławskiej "awangardy" - Maria Bocian i Barbara Kozłowska. Wyskoczyła Ewa Partum. Potem poezja w malarstwie - Maria Sawicka i Paweł Susid. Wcześniej jeszcze korespondowałem z Piotrem Szreniawskim, z którym mam kontakt do teraz. I choć jesteśmy rówieśnikami, to on wyprzedza mnie o dekadę. Myślę, że Szreniawski dla przewietrzenia poezji w Polsce robi dziś wielka robotę. No i tak to idzie.

Mamy w Polsce wspaniałe "tradycje" w zakresie poezji wizualnej, ligwistycznej i konketnej przypominane przez Piotra Rypsona. Wspaniale rozwija się poezja cyfrowa, generatywna inspirowana przez środowisko ha!art'u czy festiwal form audiowizualnych WRO. W zainteresowanych kręgach znana jest twórczość Iana Hamiltona Finlaya (m.in. dzięki Krzysztofowi Morcinkowi), mamy poemiksy (komiksy poetyckie), poemiki (grafiki poetyckie), poezje dźwiękową, pisanie bezznaczeniowe (asemic writing, de facto: poezja gestu), poezję haptyczną, poezję pasywną, poezje pisaną kodem binarnym itd. itd. Nic tylko puścić się którymś z tych nurtów i zasilać go i kształtować i rozwijać. Polecam.

Edytowane przez Witold Szwedkowski (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Witam serdecznie  - czytałem twój komentarz - wcześniej nie 

umiałem zrozumieć twojej twórczości  bo jestem zwolennikiem

tradycyjnej poezji -  przekonałeś mnie jednak że inny nurt

też ma zwolenników i  warto jest czasem przystanąć

i zrozumieć taką poezję..

                                                                                                               Pozd.

Opublikowano

"Nie jesteście złymi matematykami, tylko liczyć nie umiecie" - mniej więcej coś takiego o mojej klasie rzekła była wychowawczyni-matematyk w lo i miała rację - matematyka to sposób myślenia (logiczne [sic!]), a rachunki to rachunki ;) Nieważne - ważne, że o poezji można powiedzieć podobnie - można ją (s)tworzyć przy pomocy cyfrznaków, można i z użyciem rymu - kwestia umiejętności wyznaczenia środka wyrazu, czy jakoś tak ;)

 

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zawsze uważałem, że największe szanse inwestycyjne czają się nie tam, gdzie wszyscy patrzą, ale właśnie na obrzeżach uwagi. Tak było też z Wiedniem. Podczas jednego z wyjazdów do Austrii, gdzie odwiedzałem znajomych z czasów studiów, jeden z nich – analityk finansowy – pokazał mi swój portfel. Co mnie zaskoczyło? Znaczna jego część opierała się o spółki z wiedeńskiej giełdy. Zaintrygowany, wróciłem do Polski i zacząłem zgłębiać temat. Przez platformę broker resourceinvestag.com, z której już wcześniej korzystałem do handlu na rynkach niemieckich, szybko uzyskałem dostęp do austriackich instrumentów. Resource Invest AG, z licencją UE i pozytywnymi opinie Resource Invest AG, udostępnia inwestorom również mniej oczywiste rynki, jak Wiedeń. Zacząłem od spółki Erste Group Bank – stabilnego gracza o umiarkowanej, ale konsekwentnej polityce dywidendowej. Potem doszły Vienna Insurance Group i kilka REIT-ów powiązanych z rynkiem nieruchomości komercyjnych. Efekty? Średni wzrost wartości portfela o 9,3% w ciągu roku. Dla rynku uznawanego za „niszowy” – bardzo przyzwoity wynik. Nie brakuje jednak w sieci pytań typu „oszustwo resourceinvestag.com” czy „sciema resourceinvestag.com”. Ja sam miałem wątpliwości, zanim zacząłem – ale 18 miesięcy aktywnego handlu przez ich platformę przekonało mnie, że firma działa rzetelnie. Szczególnie przy inwestycjach w mniejsze rynki, takich jak Austria, pomocna okazuje się ich obsługa klienta – szybka i kompetentna. Wiedeński sektor finansowy to nie tylko banki. To także fintechy, fundusze i segment ubezpieczeniowy. Co ciekawe, austriackie spółki finansowe są bardziej konserwatywne w podejściu do ryzyka niż ich niemieckie odpowiedniki – co w warunkach gospodarczej niepewności działa na ich korzyść. Dzięki opcji forex resourceinvestag.com, mogłem także zabezpieczyć część pozycji w euro, co przy zmienności kursu PLN/EUR miało znaczenie dla końcowego wyniku. A ponieważ inwestowałem w dłuższym horyzoncie, ten detal okazał się istotny. Zalety Resource Invest AG: - pełna licencja UE - dostęp do niszowych rynków, jak Austria - solidna platforma i intuicyjny interfejs - szybka obsługa i dostępność po polsku Wadą może być brak szerokiej oferty edukacyjnej dla początkujących inwestorów – choć osoby z doświadczeniem odnajdą się tu bez problemu. Dziś regularnie śledzę wiedeńską giełdę. Nie ma tu szalonych wzrostów jak na Nasdaq, ale jest coś ważniejszego: stabilność, rozsądna wycena i dobre dywidendy. A z narzędziami oferowanymi przez

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , ten rynek jest na wyciągnięcie ręki – i to bezpiecznie, z pełną kontrolą.
    • Nie musisz się starać być kumplem ich wszystkich  Nie musisz rozumieć myśli każdego kto Cię krzywdził Antycypować każdy ruch by być krok przed nimi  Wiedz, że Twoje dzieciństwo to nie turniej szachisty    Nie bądź jak myśliwy i nie traktuj myśli byleby niszczyć  I bezmyślnie nie wyceluj w kilka punktów newralgicznych  bo to również możesz być ty w akcie samobójczym  Nie daj się im, zaakceptuj, bo skaleczysz cały świat swój    Patrząc w lustro myśl o genach bo to kawał historii  Możesz z dumą przyznać że Twój wygląd to Ty  Porównując się do innych tracisz z oczu kilka cech tych  których byt definiuje Twą tożsamość. Jesteś wyjątkowy    Wrażliwość, empatia to para pasażerów, nie bój się ich  Nie raz da Ci w kość, poniży, potarga jak ręcznik  Ale to ta grupa cech co odróżnia Cię od reszty  Będziesz wiedział o kimś więcej niż przeciętny typ
    • @Leszczym @Leszczym @Leszczym wymień chociaż 10
    • @Migrena …poważne zaburzenie… ):
    • @pasa_i_doble … naturalnie i refleksyjnie, to niełatwe do osiągnięcia razem, a tutaj się udało :) ( wkradło się parę rymów wewnętrznych, ale i tak wiersz nie traci), pozdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...