Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie miał przed sobą przyszłości

ale  nie wiedział o tym

marzył i cieszył się jak inni

bo inni też nie wiedzieli

więc się właściwie nie wyróżniał

 

niektórzy jednak się wyróżniają

wiedzą?

pewnie tak

są pewni i czasem im się udaje

właściwie zawsze im się udaje

ale to wiemy po fakcie

wiemy że im się udało

i wiemy że jemu nie

 

to głupie tak biec z innymi

tak biec bez żadnej przyszłości

 

bo coś lub ktoś a priori przyjął?

 

nie to śmieszne

tego się nie zakłada

to się po prostu dzieje

 

a potem można już tylko o tym

opowiedzieć

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Może  "nie miał przyszłości", chyba że miał przyszłość gdzieś z boku bądź za plecami :) Pozdrawiam.

 

https://www.youtube.com/watch?v=IserIE7E-Rw

 

 

Opublikowano

Bardzo mnie Twój wiersz poruszył. Jest przejmujący, Można go interpretować na różne sposoby, na przykład:

1. nie miał przyszłości, bo nosił w sobie śmiertelną chorobę - jednak póki nie wiedział "cieszył się z innymi"

2. nie miał przyszłości, bo jego życie miał przerwać śmiertelny wypadek - ale nie wiedział o tym i z radością szedł nieświadomie na spotkanie przeznaczenia

3. nie miał przyszłości, bo przyjął niewłaściwe kryteria - naiwnie wierzył, że strategia, którą zastosował również jemu przyniesie szczęście...

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

W sumie nie o to mi chodziło , ale mozna i tak interpretować , to indywidualne , chodziło mi o przeznaczenie , czy istnieje , czy cos sie po prostu ot tak dzieje , mistyka czy chaos , no tak mniej więcej

pozdrawiam Kredens

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaprosił mułłę słynnego w Tule hodowca mułów na świeże mule. Uczony nosem swym czułem ocenił: "Mule czuć mułem, a dennych potraw nie jem w ogóle".
    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...