w drodze do pracy

[wjola]

asfaltem przebijam świt
a głowa ciągle śpi
jeszcze się śnią
niebieskie łąki
pomiedzy murami rozsnute
przymglone myśli
chcę do końca wyśnić
podniebny lot
przez gęsty mrok
najbliższa z gwiazd
przeciska się
jak kot
i nie ma  wyjścia
otwieram szerzej oczy
nowy dzień
na dobre wkroczył

Edytowane 30 Grudnia 2018 przez wjola (wyświetl historię edycji)

[iwonaroma]

Przemyślany, ale to jak u Ciebie, z dużą dozą wrażliwości. Pozdrówka :)

[iwonaroma]

może zrezygnować z któregoś "się" bo się powtarzają w dużej bliskości, np. pomiędzy murami snują - mogłoby już być bez "się"?

[wjola]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

myślałam nad tym

 

jednak jeszcze "się" zastanowię

dzieki :)

[Tom Tom]

Bardzo trafnie opisałaś poranną pobudkę Czytałem z przyjemnością, choć opisane przeżycie nie zawsze jest takie przyjemne. :)

[iwonaroma]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

;)

[wjola]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

trochę przerobiłam

i dwa "się"  zniknęły ;)

[wjola]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

dzięki :)

oby jak najczęściej dzień przychodził

na dobre :)

[iwonaroma]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

jest super