Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ohydna istoto
Myślałaś, że gwiazd miliardy ukradłaś
A jednak chcąc wznieść się wysoko
Znowu z hukiem upadłaś 

 

Żałosna istoto
Żałosna do potęgi, wstajesz
Unikając spojrzeń - oko w oko
Z pogarda swe skrzydła oddajesz 

 

Piekielna isioto
Pozbawiona swej sztucznej siły
Jak to jest sie rozbić, cnoto
O ten prawdziwy świat zgniły?

 

Pytam Cię, istoto
Co robisz na tej ziemi?
Nietykalna latami byłaś po to
By teraz słuchali Cię głuchoniemi?

Opublikowano

Na przykład w kwestii interpunkcji.

"Prawdziwy świat zgniły" - bardzo nie podoba mi się ta wizja świata, to jego wykrzywianie do największych okropieństw. To nieprawda, życie w ogromnej swojej części tak nie wygląda. Bardzo to natarczywe, a ja nie lubię natarczywości.

Ten tekst to prawie jak wyszydzanie ideologii, która straciła podbudowę w rzeczywistości, ale... o czym mowa i do kogo to jest skierowane? Dużo w tym zblazowania.

Moim zdaniem - do poprawy :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ja lubię proste przesłania bo chcę wiedzieć,  co autor ma na myśli:). Pozdrawiam
    • Niech wybrzmi słowo ciche, szepczące, przeplecione aksamitną duszą, gdzie marzenia nigdy nie gasną — wiecznie trwają, nieskończone! Nie pomijaj wykrzykników — niech żyją w dni wpisane, jak w książki; nie krzyczące, że czegoś zabrakło, lecz mające litość po kropce, delikatne — jak ciszy oddech. Naucz mnie nowych liter; tamte — już wyświechtane — zużyły się bez pytań, w jedno długie zdanie, przez przecinki wyśmiane. Opowiedz mnie raz jeszcze — stroną nieporwaną, gdzie w ciszy anioł umiera, próbując przepisać życie na historię nową.
    • Imię bez głosu. Ciało bez granic. Krucha — jak snów porcelana, w mroku zrodzona, z gwiazd, popiołu i tchnienia. W niej śpią korzenie światła, płyną soki życia, jak krwiobieg rzek. W jej oczach odbija się milczenie planet. Gdy ją dotykasz — otwiera w tobie czas, gdy obejmujesz — zasiewa ciemność. Jest kołyską bez dzieciństwa, która nie umiera. Dla ciebie - powrotem w gwiezdny pył. .
    • @Alicja_Wysocka Piękny, delikatny wiersz! Naleweczki - dzika róża i orzech włoski - jako małe radości, które można sobie stworzyć nawet w trudnych chwilach. Ta metafora "zamknięcia się w słoiku" jest bardzo trafna i wzruszająca. Lubię też, jak subtelnie pokazujesz, że nawet w tej piwnicy, w tej samotności, pozostaje miejsce na nadzieję - zapach róży i światło przez okienko. Jest w tym coś bardzo prawdziwego o tym, jak radzimy sobie z trudnymi emocjami.  
    • @Wochen Napisałeś smutną fraszkę - kontrast między światem kultury wysokiej a brutalnością codzienności. Mimo obfitości pięknych słów w literaturze, w realnym życiu dominuje przemoc i wulgarność. Pozdrawiam.   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...