Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dla mnie ta miniatura jest prosta jak drut.

jeden dwa trzy 123 - czas zaborów,

i ... 100 lat / od 1918 do dzisiaj/ równa się 100 niepodległości,

100 lat/ PL- ka źyczy Polsce 100 lat. Do tego mogę się doczepić, bo za krótko, co to jest 100 lat

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Opublikowano (edytowane)

Dziewczyny, historia historią, a rzeczywistość mamy, jaką  mamy. Ja oddzielam te dwie strony polskości, jeźeli chcę normalnie funkcjonować, w przeciwnym razie jest trudno, mówię jest bardzo trudno, ale to już ode mnie nie zależy. Wyścig szczurów na górze i na dole, tak dzisiaj wyglada Polska. Tylko ten na dole, dla przetrwania, a drugi ...... każdy wie.

Edytowane przez Maria_M (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Rzeczywiście, ale gdyby pomyśleć o różnych odmianach walki, to każdy z nas je na pewno przechodził. Gdy widzi się sens i szczęśliwe zakończenie...jest łatwiej, dużo łatwiej.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Życie na ziemi "to nie je bajka". W sumie w każdym kraju są jakieś "odstępstwa" od normy. Wystarczy się bliżej przyjrzeć, pobyć i pomieszkać. Plastikowe relacje on tv to nie jest życie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ok, ale ja odnoszę się konkretnie do tekstu i historii. To analizuję i wyrażam w tym zakresie, że ocena jest jednostronna i spłycona, i to powód dla którego tekst mi nie pasuje.bb

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Szczęśliwego zakończenia w roku 1980 trudno było się spodziewać - wtedy jeszcze stacjonowała w Polsce Armia Czerwona - mimo to Polacy zdobyli się na światowej klasy wyczyn. Wiem coś o tym, bo i sam czynnie uczestniczyłem w budowie Solidarności. W każdym takim zrywie liczy się charyzma przywódcy. Kiedyś Piłsudski - wtedy Wałęsa.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

- historia będzie stać w miejscu do czasu "zabłyśnięcia" wśród społeczeństwa kolejnego przywódcy z prawdziwego zdarzenia, a nie chłystków za takich się uważających

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dzięki tbrozda, przyznam, że mnie też (ale tak po cichutku, żeby reszty nie denerwować :)). To mi się kojarzy i muzycznie, i wojskowo :) co z rzeczonym wydarzeniem ma związek. Zdrówka

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ma Pan rację. Polska potrzebuję teraz nowej siły. Młodej partii z silnym przywódcą, ludzi którzy nie mają nic wspólnego z patologiami, które napędzają PiS, PO, N, PSL... itd

 

W dzisiejszych czasach nie ma miejsca na archaiczne podziały na liberalną lewicę i konserwatywną prawicę. Zachód trawi skrajne lewactwo, wschód niszczy skrajne prawictwo... Moglibyśmy stać się potęgą gospodarczą, a także zacząć nową rewolucję obyczajową oddając politykę młodym, inteligentnym obywatelom, którzy potrafią posłużyć się własnym sumieniem. Niestety społeczeństwo zbyt łatwo przyjmuje medialną propagandę. Jeśli chodzi o politykę to dla mnie jedynym wzorem godnym naśladowania jest obecnie Szwajcaria. Nasz kraj ma większy potencjał od Szwajcarii, ale dopóki będzie trzymany w garści przez wypalonych ludzi, których napędza jedynie nienawiść nie będzie poprawy :(

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Masz rację, młodzi ludzie chcą czy nie chcą, posiadają młode, nieskażone jeszcze sumienia, w odróżnieniu od sumień wyrafinowanych i nastawionych na coraz to większe osobiste korzyści. Aby je osiągnąć robią zamęt na różnych płaszczyznach, w celu odwrócenia uwagi od rzeczy ważnych i istotnych. Żeby Polacy byli mniej ufni i liznęli trochę psychologii, to by się aż tak, nie dawali manipulować.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sobota; zaczynam odliczać dni bez Ciebie Bo ja kolejny raz nie mogę odnaleźć siebie. Coś we mnie siedzi, zaczyna mnie dręczyć Poczytam Twoje listy, żeby się nie męczyć. Tak wiele w nich ciepła, bo piszesz o miłości Pod Twoją nieobecność one są źródłem radości Sprawiają mi cudowną ulgę, kojąc moją duszę Więcej już nie napiszę, bo je czytać iść muszę.   Przy Tobie spędziłem najcudowniejsze życia chwile Było ich wprawdzie niewiele, ale aż tyle.... Dla mnie będzie najpiękniejszym snem Kiedy znów będziemy mogli spotkać się.
    • @Berenika97  Rozumiem. A moje osobiste doświadczenie jest takie- kiedyś puścił plotkę- ohydną nieprawdziwą i co? Jak udowodnić- hej nie jestem wielbłądem. Każda plotka ma to do siebie- że coś się przylepi. I jak z tym żyć? Wiem, sędzia dał sobie radę- wygrał nawet w Trybunale Praw Człowieka. Jest osobą publiczną więc musi  być z definicji gruboskórny, i zna prawo bardziej niż kto inny- (przepraszam za kolokwializm)- zwykły.   Jesteś zła albo coś- i co jak dalej się bronić? Bo ktoś nie mając nic- dowodów ot tak-  bo kogoś się może nie lubi. I co dalej?  A to się ciągnie- plotki i pomówienia uderzają i są. Przepraszam za osobiste wywody. A to co napisałam w odpowiedzi dla @Migrena nie jest doniesieniem medialnym- jest faktem. Aby nie być gołosłowną przytoczyłam linki- jak inaczej uczynić
    • Kto chce kochać poczeka  Z uniesionymi rękami    Śpiewając te kilka słów:   "Boże daj mi jeszcze dzisiaj  Trochę pięknej miłości"   Niech zapuka do moich drzwi  Przywitam ją z otwartymi ramionami    Jeszcze tego wieczoru...
    • @Berenika97 Bo musi się słuchać, oglądać i klikać - z tego leci kasa, Bo to co nas podnieca, to się nazywa kasa, a kiedy w kasie forsa, to sukces pierwsza klasa. Super solo na gitarze i saksofonie    
    • 1. Czy rzeka naszych dziejów gdziekolwiek zmierza? Nie kieruję nią, więc wieszczyć nie zamierzam. Ale patrzę za siebie w tył podręczników, Gdzie spisany bieg coraz wbrew do wyników: 2, Piszą tam wszędy, że Polski wewnętrzny stan Za powód jej zwycięstw i klęsk winien być bran; I z kim na geo-ringu przeciwnikiem To bez znaczenia i nic tego wynikiem. – Lecz wbrew: Na mapie Polska za Batorego, Za Władysława, za Zygmunta Trzeciego W innej proporcji jest do Rosji jak widać Niż za Króla Stasia,  – to się może przydać. – Może, bo „Historia magistra vitae est” [1] Kiedy pisze: co było i co przez to jest. Gdy odwraca uwagę od spraw istotnych Nie jest belferką dla państw spraw prozdrowotnych.   A trzeba by pilnie wyciągnąć wniosek „bokserski”, że po to ważą tych panów w rękawicach, żeby 1 zawodnik o wadze piórkowej nie walczył z 1 zawodnikiem o wadze superciężkiej, gdyż jak pouczał Izaak Newton „Siła równa się masa razy przyśpieszenie.” Więc dalej, że kiedy Rzeczypospolita mniej więcej utrzymywała swoją wielkość do r. 1772, to Rosja bardzo powiększała swoje terytorium wcale nie kosztem Rzeczypospolitej, ale tym samym zwiększając swoje możliwości i tzw. głębię strategiczną. Co by jeszcze dalej kazało wyciągnąć negatywny wniosek co do braku sojuszu Polski z sąsiadami Rosji na znanej w geopolityce zasadzie „Sąsiad mojego sąsiada jest moim przyjacielem.”, więc np. Chanatem Kazachskim (قازاق حاندىعى, istniał w latach 1465-1847 i podzielił los Rzeczypospolitej), Chanatem Dżungarskim (istniał w latach 1634-1758, który toczył wojny z Rosją w XVII i XVIII wieku), Chanatem Jarkenckim vel Kaszgarskim (istniał w latach 1514-1705.), Chanatem vel Emiratem Bucharskim (istniał w latach 1500-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chanatem Chiwskim (Xiva Xonligi , istniejącym w latach 1511-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chinami (których stosunki układały się dosyć pokojowo z wyjątkami, np. próbą powstrzymania ekspansji Rosji przez armię chińską w r. 1652 przy nieudanym oblężeniu gródka Arczeńskiego bronionego przez Jerofieja Chabarowa, który jednak po stopnieniu lodów wycofał się w górę Amuru oraz odstraszające kroki militarne w tym samym celu w latach 80-tych XVII w. cesarza Kangxi (panującego w latach panujący w latach 1661-1722.))  i Mongolią (która akurat wystrzegała się większych konfliktów z Rosją od XVI do XVIII w.). Nie wspominając o Chanacie Krymskim i Persji, z którymi Rzeczypospolita jakieś stosunki utrzymywała. Wniosku tego jednak lepiej nie wyciągać, bo takie wyciąganie prowadzi wprost do pytania o ewentualny sojusz azjatycki blokujący ewentualne agresywne poczynania Rosji, bo takiego ani nie ma, ani nawet prac koncepcyjnych.   3. Albo fraza „królewiątka ukrainne” Z sugestią: one Polski kłopotów winne, Latyfundiów oligarchów dojrzeć nie raczy, Konieczne, – tuż czyha wniosek, co wbrew znaczy!   A trzeba by pilnie wyciągnąć któryś z przeciwstawnych wniosków, że: a) Albo te latyfundia magnatów w I RP nie były takie złe, skoro i dzisiaj są latyfundia. Bo? – Np. taka jest właściwość miejsca, że sprzyja ono wielkim majątkom ziemskim. b) Albo, że dzisiaj na Ukrainie biegiem trzeba by przeprowadzić parcelację latyfundiów oligarchów.   Nasi lewicowi histerycy-historycy wniosku a) nie chcą przyjąć, bo przeszkadzałby im w lewicowaniu, (albowiem przecież nie w badaniu czy wykładaniu historii!). Wniosku b) zaś przyjąć nie chcą, bo zarówno by im utrudniał propagandę, jak i nie wydaje im się specjalnie bezpieczny (ci wszyscy pazerni a krewcy współcześni oligarchowie jeszcze by postanowili rozwiązać problem lewicowego histeryka), co zresztą może i słusznie, tyle, że wyjątkowo tchórzliwie.   PRZYPISY [1] Jest to cytat z „De Oratore” Cycerona.   Ilustracja: W żadnej książce opisującej historię wojen Rosji z Polską ani razu nie udało mi się zobaczyć porównania ich wielkości, tedy je sobie sam zrobiłem w Excelu.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...