Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

I kolejna rada od kota oxyvii marlett to: " po wielo kropku poznacie młode pióro" Mogą byc przecinki lub myślniki, które daja również pauze. Moje teksty kiedyś pomagał mi przerabiać KrZysztof Kurc, Bożena (do dzisiaj została tylko beta_b ) :) bo ja choć kocham kropki itp nie mam zielonego pojęcia jak je stawiac:) 

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Nie ukrywam, lubię wielokropek, a ten wiersz powstał dawno - właśnie wtedy, gdy zaczynałam pisać (chociaż bez interpunkcji :).

Dziękuję za wskazówki, naprawdę fajnie się eksperymentuje. :)

 

Pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Na portalu są bardzo dobre pióra jak Nata Kruk Oxyvia itd. Łączą wiedzę i talent potrafią takie osoby bardziej technicznie podejść do wiersza i wycisnąć ile się da. Ja niestety polegam na tym co czuje, albo jak odbieram wiersz. Niestety nie idzie za tym wiedza jak naprawić lub wskazać dokładnie, co szwankuje.

Dlatego dając rady czuje sie jak moj tytułowy miś na łące z satyry :) 

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@Nata_Kruk i @Oxyvia będą Ci wdzięczne za uznanie. :) Osobiście chętnie wymieniam uwagi z @MaksMara , @Luule i @duszka i z przyjemnością czytam ich komentarze. 

A ogólnie rzecz biorąc, jak już wspomniałam w temacie "Rozwój poezja.org" od momentu zarejestrowania się na tym portalu wzbogaciłam się o wiele nowych doświadczeń, a kontakt z innymi Użytkownikami i wymianę uwag i wskazówek bardzo sobie cenię. ) Przykład: powyżej. :)

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, zdecydowanie lepiej.

Zbyt krótkie wersy powodują wrażenie czkawki. :)  Czytający gubi sens zdań, które są porozrywane na małe strzępki.

Unikałabym archaicznego słowa : swe. Brzmi sztucznie, nikt już tak chyba nie mówi. Lepiej byłoby napisać:

widzę własne odbicie

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki za miłe słowa! I niejako płynący z nich pozytyw dla mojej osoby. Ale zaskoczona przewertowałam ślady swojej aktywności u Ciebie i nie wiem czy uwierzysz, ale to jest dopiero drugi wiersz, który skomentowałam, a pierwszy z uwagą, propozycją korekty:) Ale spotkałyśmy się już pod wieloma innymi wierszami i stąd pewno takie wrażenie. :D Tak czy inaczej dziękuję (jeśli to w takim przypadku nadal aktualne heh)

 

Po prześledzeniu całej konwersacji, to mnie osobiście najbardziej pasuje ta bardziej skondensowana forma (bez trzykropków), ale ja bym jeszcze 'wyenterowała' te wymieniane przymiotniki, po staremu, jak w cytacie na początku tej wypowiedzi - to tak wg mojego gustu. Bo rzeczywiście ten słupek jest mniej wygodny w czytaniu.

 

Co do słowa 'krzywy' - zrobisz jak czujesz, dla mnie już było po prostu zbędne;) a jest w tym kolejnym wymienieniu, także nie znika z wiersza 'na zawsze'. 

Co do sukienki, to rozumiem to uczucie, zawsze jest trochę obco, ale akurat w tym wypadku jest to nadal ta sama sukienka, tylko z innym układem falbanek (jeśli tak się da):P

 

Co do luster oczu, to racja, największy ciężar ma chyba to wtedy, gdy odnosimy wrażenie negatywnego postrzegania nas i stajemy się tacy w swoich oczach. I dobrze jest to u Ciebie ujęte- w tej drugiej strofie. Na tym aspekcie skupiłam się najmniej przy pierwszym odczycie. 

Dobranoc:)

 

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję za odwiedziny. To ciekawe, że osoby komentujące są zgodne co do skondensowania formy... Ja widzę to inaczej, ale pod wpływem konsekwentnych komentarzy chyba skondensuję... :)))

Słowo "swe" pozostawię. W poezji - dozwolone. :)

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję za tak szczegółowy komentarz. :)

 

Rzeczywiście, nieraz czytam Twoje komentarze pod innymi utworami i zawsze mi się podoba Twoje indywidualne podejście i zwracanie uwagi na różne detale.

 

Wiersz ostatecznie skondensowałam. :) "Krzywość" usunęłam. Falbanki oczywiście układają się inaczej - ale też do twarzy...:)

 

Co do luster oczu - uświadomiłam sobie dwie rzeczy w związku z Twoim awatarem. :) Widać tam jedno oko - a więc jest element przyglądania się i kontaktu wzrokowego. Ponadto, przypomniało mi się angielskie przysłowie Beauty is in the eye of the beholder (piękno jest w oku patrzącego).

 

Pozdrawiam

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Choć początkowo niepokojąca i bolesna, to jednak pięknie kończąca się treść Twojego wiersza, WarszawiAnko... Wynika z niej dla mnie, że tylko w kochających nas oczach widzimy się prawdziwie, co dla mnie jest jednoznaczne z tym, że widzimy nasze własne piękno. To kochające spojrzenie wydobywa z nas nasze naturalne piękno i sami zaczynamy je dostrzegać i w nie wierzyć.

 

Odpowiada mi forma czy struktura tego wiersza, bo dobrze się czyta i jednocześnie wydobywa z niego treść, to, co w niej najistotniejsze. Powyżej dopisałam jednak do tekstu propozycje małych stylistycznych poprawek, może któraś z nich ci się spodoba :) Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję za ten refleksyjny komentarz, Duszko. :) Wspomniałam kiedyś o tym wierszu czytając Twój wiersz "To nowe, że lustra..." Twój odebrałam jako o wiele pogodniejszy i spokojniejszy od mojego, ale widzę, że i w moim skupiłaś się na tym co pozytywne. :)

 

Cieszę się, że forma Ci odpowiada, jakkolwiek została zmieniona po długiej dyskusji powyżej. :) 

Przeczytałam Twoje poprawki i uważam je za równorzędną alternatywę. Pozostanę jednak przy swojej wersji. :)

 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...