Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś

  • Niestety, Twoja zawartość zawiera warunki, na które nie zezwalamy. Edytuj zawartość, aby usunąć wyróżnione poniżej słowa.
    Opcjonalnie możesz dodać wiadomość do zgłoszenia.

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA bardzo kobiece i bardzo ładnie napisane.  Pozdrawiam
    • @Robert Witold Gorzkowski Prowadzisz dialog z samą sobą i z Bogiem, stawiając pytania retoryczne, które pozostają bez odpowiedzi – bo być może odpowiedzi nie istnieją, albo są one bolesne. Szczególnie gorzka jest ta relacja z Bogiem – pełna buntu, ale i dziwnej intymności. "Boże czemu we mnie wierzysz" to pytanie przepełnione autoironią i desperacją. Często bardziej boimy się wolności niż zniewolenia. Wydaje mi się, że wiersz napisałeś też z myślą o siostrze. To bardzo refleksyjny i mądry wiersz. 
    • @Rafael Marius pewnie:) życie jest piękne:)
    • Wplątałeś mi się w myśli jak liście we włosy, serdecznie mam cię dosyć lecz czuję niedosyt.   Przeganiam te motyle ćmy wieczorem łowię, ty chałas robisz we mnie tupiesz mi po głowie.   Schowam się chyba w szafie lub wejdę pod łóżko, ciągle widzę twój uśmiech twarz zatkam poduszką.   Apetyt mnie opuścił  tylko kawę piję, gdy jedno słowo powiesz serce mocniej bije.   Zasnąć też coś nie mogę ciągle ciebie widzę, gdy wreszcie sen nadejdzie tak śnię, że aż się wstydzę.   Taka to wyobraźnia  frywolnie szaleje, wyślij że jakiś sygnał bo całkiem zgłupieję!    Czerwienię się poziomką różyczką rozkwitam, - czy ty mnie trochę lubisz boję się zapytać.   Tak żyć jest niepodobna za co mnie los karze, przepędź mnie raz na zawsze albo przyjmij w darze.   Uśmiechasz sie ukradkiem przypadkiem dotykasz, gdy podejść chcę bliziutko ty jak czary znikasz.   Chyba mam tego dosyć zwieję przed kochaniem, nie będziesz się mną bawił wiem już - jesteś draniem!            
    • @Tectosmith myślę że prozą nie umiałabym tego lepiej ująć niż Ty w komentarzu. Dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozdrawiam nieustannie:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...