Kolos na glinianych nogach

[Maciej_Jackiewicz]

---

z uśmiechem Tuchaj-beja
podcina skrzydła aniołom
tak jakby wszystko
było już tylko jednym piekłem

skruszyć Wielki Mur Chiński
czasem łatwiej
niż zimne serce wykute
z czarnego marmuru

o ile je miał kiedykolwiek
nie jemu pierwszemu
wycięli podczas lobotomii
nie tę tkankę

on nawet tego nie zauważył
martwe od lat oczy
niczego nie widzą
poza małym podwórkiem

na którym czuć fetor
gnijących śmieci
dobre miejsce
dla tak malutkiego ego

że atom przy nim jest wielki
jak kula ziemska
i tylko życia
bez wzajemności nienawidzi

[Gość]

I takim może stać się człowiek, takim "nie-człowiekiem"... To jak pułapka, w którą wpadło kiedyś jego serce, i którą potem sam coraz staranniej zamurowywał. Bardzo sugestywny i wręcz złowrogi jest twój opis tego stanu i właśnie taki chyba powinien być.

Tylko zastanawia mnie to "malutkie ego", bo jakby nie pasuje do takiego człowieka. Raczej ma on w moim pojęciu "wielkie" ego, a duszy i serca - prawie wcale. Pozdrawiam :)

[Maciej_Jackiewicz]

piękny komentarz i interpretacja

brawo duszko

a malutkie ego to on ma ale w oczach tych,których zranił

swoim wybujałym i ,, wielkim ,,

 

 

serdecznie pozdrawiam