Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Shunbun ya \ Konban yokero \ Suzakumon

 

Wiosenna równonoc
Lepiej dziś unikaj
Bramy Suzaku

 

Choć nie mam w zwyczaju pisania przypisów objaśniających haiku chciałbym zrobić wyjątek i napisać kilka słów na temat tego utworu. Ów haiku napisałem pod wpływem Konjaku Monogatari „Opowieści o rzeczach dawnych”. Jest to zbiór opowieści z wczesnego okresu Kamakura (Okres Kamakura 1185-1333. Stanowi pierwszą część średniowiecza). Jedna z historii opowiada o tym, że w późnym okresie Heian (794-1185) mieszkańcy stolicy (Heian-kyo – obecnie Kioto) wierzyli, że jedną z dwóch bram miejskich - Bramę Suzaku zamieszkiwał demon. Demon ten miał nocą grać na instrumencie biwa (rodzaj lutni). Brama Suzaku była bramą wewnętrzną łączącą miasto z Pałacem Cesarskim (Daidairi). Bramą zewnętrzną była Brama Rajomon (lepiej znana pod późniejszą nazwą Rashomon). W japońskim folklorze takie miejsca jak np. bramy, mosty stanowiły przestrzeń buforową w której można było spotkać istoty nadprzyrodzone. Podobnie równonoc wiosenna która w społeczeństwie w dużym stopniu agrarnym była czasem kiedy duchy przodków przybywały by czuwać nad pracą w polu swoich bliskich. Podobnie podczas równonocy jesiennej duchy przodków odchodziły na zimie by powrócić na wiosnę. „Równonoc” w pierwszej linijce stanowi również „kigo” a więc odniesienie do zjawiska charakterystycznego dla danej pory roku. Na tle hannya maska demona używana w japońskim teatrze "Nō".

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez tbrozda (wyświetl historię edycji)
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję za komentarz. W tym konkretnym haiku najpierw napisałem wersję w języku japońskim a dopiero później w polskim. Obie wersje różnią się od siebie nieznacznie w drugiej linijce. W wersji japońskiej jest tam bardzo mocna forma rozkazująca "-ro" "-ろ" . Wersja japońska dosłownie brzmi tak :

 

Wiosenna równonoc

Unikaj!

Bramy Suzaku 

 

może też być tak

 

Wiosenna równonoc

wieczorem unikaj!

Bramy Suzaku

 

W wersji polskiej zmieniłem to na "lepiej dziś unikaj" brzmi to dużo dużo delikatniej niż w wersji japońskiej i dodaje też pewnej tajemniczości. 

 

Pozdrawiam  :)

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Arsis masz ciekawe poczucie humoru:)  
    • Szukam sposobu, jak ci to przekazać, jak metafory wpleść w naszyjnik słów, kiedy nie mrugać, kiedy się ukłonić, historia, która jak twój głos toczy się — cicho, przez sen. Na końcu zdań — oddech, na końcu milczenia — dotyk, a między nami przestrzeń drży jak struna w dłoniach nocy. Bo każde słowo, gdy milknie, wciąż śpiewa o nas , tu — jak stary refren, co wraca w takt serca i dróg. Miłość to droga bez znaków, a ja wciąż nią idę do ciebie — z nadzieją, że znów usłyszę twój głos jak blues. Czasem mnie niesie wiatr wspomnienia, na pustych stacjach słyszę twój śmiech, na szybie nocy rysuję imię, którego już nie wymówi nikt. Może jutro znów się spotkamy, w którymś z wersów, w snach, wśród mgły — a jeśli nie — zostaw mi ciszę, tam też potrafię śnić. Bo każde słowo, gdy milknie, wciąż śpiewa o nas ,tu — jak stary refren, co wraca w takt serca i dróg. Miłość to droga bez znaków, a ja wciąż nią idę do ciebie — z nadzieją, że znów usłyszę twój głos jak blues.  
    • @violetta zdecydowanie meksykańskie   @violetta takie bardziej miłosne...    
    • @Arsis taka skoczna:) przyjmuje takie hiszpańskie, meksykańskie, dominikańskie:)
    • Prowincjony show biznes   Trzepoczą kokoszki rzęsami zalotnie W blue jeans ubrane i czerwoną szminkę Klijentów opasłych w chuć i pieniądze Prowincjonalny zgrania show biznes   Różowa landrynka panterka czy oksy Nawet na rzęsach mogą usiąść motyle Tej baśni z tysiąca i jednej nocy Niepowsydziłby się sam little finger   Tuż przy obwodnicy stoją misjonarki  Podobno dłużej niż same laternie W make-upie z "tych dla odważnych"  Bo bywa że z naczep zdzierają lakier   Tu lepkie powietrze od tanich fajek  Do drzwi otwartych wypełnia korytarz  A każde pragnienie szyte na miarę  To dla alfonsa jedynie lubrykant   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...