Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

Zdjęcie użytkownika Bronisław Muszyński.

.

Moja, autorska propozycja zabawy i sportowej gry słowami
.
Były i są lepieje, niech powstają i będą ... WOLEJE pisane wierszem rymowanym

*
Wolej w sporcie - wybicie lub uderzenie piłki w powietrzu, zanim zetknie się ona z ziemią.
*
Tak tutaj, ostatni wyraz wersu jest taki sam znaczeniowo, jak pierwszy kolejnego, aby nie pozwolić jemu upaść "na ziemię", lecz wprowadzić go do dalszej gry. Pierwszym wyrazem rozpoczynającym woleja jest oczywiście wyraz wolę, jako bardzo luźne (i niepoprawne) skojarzenie słowa "woleć" od sportowego "woleja". Wolej może się składać z dowolnej ilości wersów. Od dwóch - jedna piłka odbita do "n", czyli n - 1 piłek.

Uwaga - nie można budować woleja (np): jadę pociągiem, pociąg czując do... Są to bowiem całkiem odmienne znaczeniowo "pociągi.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Oto przykład WOLEJA

.

wolę tworzyć nowe wiersze
- wierszem lubię opowiadać -
opowieści sensu nadać
nadać im słowa najmędrsze
.
najmądrzejszym tu nie jestem
jestem głodny cierpliwości
cierpliwość i ciut karności
- karność tu potrzebnym testem -
.
test konieczny dla warsztatu
- warsztatu nigdy nie miałem -
mieć też wcale go nie chciałem
chcę teraz - bez rezultatu

.

Zapraszam do tworzenia tekstów

 

PS - na trzeciej stronie zaproponowałem rozwinięcie tej zabawy w niekończącą się opowieść - zapraszam do zapoznania się z tymi zasadami

Edytowane przez bronmus45
dodano PS (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To musiałoby brzmieć nieco jednak inaczej:

...

Wolę chodzić tyłem

- tyłem do swej byłej

...

Ostatni wyraz musi się "zazębiać" znaczeniowo z pierwszym wyrazem kolejnego wersu

Opublikowano

No, cóż - nie widzę "zbyt wielu" chętnych do zabawy - opublikuję zatem jeszcze kilka kolejnych WOLEI i ...

.

Wolę tańczyć, niźli siedzieć

- siedząc jesteś w wielkiej biedzie -

Bieda w tym, że nic nie zarwiesz

- zarwać możesz nawet Barbie

Opublikowano

- ślicznie i z wyczuciem!!!

MaksMara - a Ty przeczytałaś chociażby "słowo wstępne" tyczące zasad mojego *wynalazku"...? - to może być Xxxx.....X wiersz

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Opublikowano

Wolę pieska niźli kota,

kot niech łazi koło płota,

w płocie widzę, są dwie dziury,

dziurą jedną biegną szczury,

szczura złapał bury kotek,

kotek wskoczył z nim na płotek,

płotek niech woleja wstrzyma,

wstrzymać wierszyk, nie przeginać.

:)))

 

(to tylko ćwiczenia)

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wolę w „sieci” łowić głowy

głowę może złowię krowy

krowa ryczy w polu rano

rano pójdę dam jej siano

siano musi być pachnące

pachnie latem nawet słońce

słońce również uśmiech daje

dam za mleko wszystkie maje.

 

 

Opublikowano

Mleko mlekiem, lecz ja...

...

Wolę piwko grzane z miodem

- miód nie tylko dla osłody -

Słodki napój z chmielem grzany

grzeje ciebie. Jego piany

pieniąc się dodają smaku.

Smak przy pianie tej tu braku

brakującym czegoś zda się.

Zdaje się być tylko lurą;

lura w smaku jest chałturą.

Chałtura przy grzaniu piwa

piwem niech się nie nazywa.

Nazwa bowiem prasłowiańska

Słowian PIVO - to brzmi z pańska.

Panowie więc go pijali;

pijąc - często zachwalali.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Marcin dał mi lajka, bez komentarza, dlatego mu podziękowałam, ale nie wpadaj w panikę, ja też niekiedy „nie kumam bazy”, ale mnie rozśmieszyłeś:)))))))))))))))))))))

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Muszę wyjąć wachlarz :) Ciekawie było śledzić tę wymianę — jakby ogień i lód spotkali się w jednym wierszu. Dobrze czasem stanąć z boku i posłuchać, jak jedno słowo potrafi mieć tyle temperatur. Migreno, nadal uważam: to się nie czyta. To się przeżywa. A czasem nawet nie wiadomo, kto przeżywa mocniej - autor czy czytelnik.
    • @Robert Witold Gorzkowski Oczywiście, że znam LO, współpracował z senator LS. Osoba mi bliska zaangażowała się, aby pomóc im od strony historycznej, by prasa niemiecka nie pisała "polskie obozy koncentracyjne". A o sprawie, o której piszesz było kiedyś głośno - wystarczył błąd urzędnika z księgami wieczystymi a zapłaciły za to dwie rodziny. Wiele ciekawych historii się przypomina, warto je zapisywać :) pozdrawiam @Nata_KrukBardzo dziękuję!
    • Zerojedynkowy odbiór świata jest dla człowieka bardzo efektywnym mechanizmem obronnym. W momentach trudnych daje nadzieję, w momentach szczęśliwych potrafi być hamulcem przed euforyczną samozagładą. A jednak rzeczywistość na szczęście nie choruje na dwubiegunówkę, ten podział na Niebo i Piekło jest umowny, bierze się z zaspokajania ludzkich potrzeb, a nie z natury zjawisk. A na marginesie, co jest złego w wężach, robakach, rozkładzie? Są częścią przyrody tak samo, jak kwiaty czy ptaki. Kontrast bierze się chyba z odpowiedniego zaprojektowania naszego mózgu, który od dzieciństwa uczony jest konkretnych opozycji: dobro - zło, piękno-brzydota, na ogół przy wykorzystaniu do tego emocji, jakie odczuwamy (strach przed wężem vs. relaks na pięknej kwietnej łące). Potem można rzutować dalej, ale obiektywnie to w naszej głowie osadzone zostały takie, a nie inne przeciwieństwa. Wiersz próbuje je pogodzić na nowo, jakby przeczuwał, że w istocie przecież one wcale tego nie potrzebują i, pierwotnie, nie potrzebowały.
    • @Naram-sin Tak, możliwe tylko ja teraz nie bardzo wiem, która to partia jest ta rządząca :))) Stary jestem, mało czytam i się nieco pogubiłem :)
    • @Naram-sin Wiesz, tak sobie myślę: ciekawe, że ten tekst wzbudził w Tobie tyle analizy, ale ani grama emocji. A przecież to wiersz o ciele, ogniu, życiu i śmierci – nie o średniku w trzecim wersie. Może po prostu nie był dla Ciebie. Ale skoro już w niego wszedłeś, to szkoda, że tylko z linijką. Bez serca. @Naram-sin jeszcze dodam, bo mnie lekko nakręciłeś, że to ten stary chwyt — najpierw wbijać szpilę, a potem dla bezpieczeństwa dorzucić mrugnięcie i „oczywiście żartuję”... Tyle że nie każdy uśmiech rozbraja. Czasem tylko maskuje protekcjonalność. „Artystyczny nieład czy zwykły bałagan?” – niby żart, a jednak ocena. Tyle że ten tekst nie był pisany z myślą o tym, żeby się komukolwiek mieścić w katalogu. Nie był gładki, bo życie, o którym mówi, też nie jest gładkie. Nieład? Być może. Ale z pewnością nie przypadek. Jeśli coś Cię drażni, to może dlatego, że nie pasuje do schematu, do którego przywykłeś. Ale sztuka nie pyta, czy się mieści. Pyta, czy zostawia ślad.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...