Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nabierzesz wprawy. Tylko czytaj na głos i jak najsilniej akcentuj. Możesz wyklaskiwać sobie rytm czytając, to łatwiej wychwycisz źle postawione akcenty.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wydaje mi się, że jest coś takiego jak czytanie subiektywne (hehe wiem, ja powinnam mieć chyba nick 'subiektywnie', bo wiecznie tym coś argumentuję). Że ja sobie czytam jakoś po swojemu i oprócz może 2 miejsc, wydaje się płynnie.

 

Z tym, że za cicho, to śmieję się, bo ogólnie nie jest to moja riposta, że się czepiacie, a jest przecież dobrze, tylko że muszę się tego jeszcze nauczyć, bo jeszcze nie wyczuwam:). Ale w sumie, jeśli nie proszę o zbyt wiele, jakby ktoś po kolei pokazał, gdzie się łamie, to będę wdzięczna:) 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Niestety właśnie w tym wierszu tego jest za dużo. Luule, w każdej strofie łamie się rytm, niemal w każdym wersie. Naprawdę, nie przesadzam. W żadnym wersie nie jest zachowana reguła tej samej liczby sylab, tego samego rozłożenia akcentów i średniówki w tym samym miejscu.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ło matko, od zawsze mówiłam, że nie mam słuchu. Może uda mi się kiedy pogrzebać w nim jeszcze. Ale utwierdziłam się chociaż, że wolę 'białasy' - ze względu na większą wolność w kwestii użycia słów, a tu potrzeba większego kompromisu. A jakoś ostatnio strasznie nie lubię, gdy coś mnie ogranicza :D dzięki:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dla mnie właśnie białasy narzucają większe ograniczenia: trzeba ograniczyć się do absolutnego minimum słów, koniecznego do jasnego wyrażenia tego, co się chce wyrazić wierszem, czyli metaforycznie - a to jest bardzo trudne. Dla mnie łatwiejsze są wiersze rymowane. Rymy niejako "same" mi się robią, metafory też - pod wpływem tego, co narzucają rymy i regularność. :)

Co kto lubi. :)

Opublikowano (edytowane)

ile w płucach  żagli tak dąć   4/8

penetrować  wolności fale  4/8

niczym galerą wiosłami dwóch rąk 5/10

ku lądom szczęśliwym, wyczekiwanym 6/11

 

dotrzeć tam po smak kokosa 4/8

szmatą toń nakarmić, żyć!  3/7

aż nasycenie wybuchnie nudą  5/10

i nowym pragnieniem - innych chwil 6/9

 

Tak wyglądają pierwsze dwie zwrotki Twojego wiersza. Liczby na końcu  pokazują miejsce w którym znalazła się średniówka (akcent) oraz długość wersów.  Pozwolę sobie pogmerać nieco w tych dwóch zwrotkach, mam nadzieję, że pozwolisz?

 

ile w płucach żagli tak dąć /8

penetrować wolności fale /9

jak galerą wiosłami dwóch rąk /9

przeć ku lądom , wyczekiwanym /9

 

dotrzeć tam po smak kokosa /8

toń nakarmić szmatą , żyć! /7

aż wypełnią się dni nudą /8

i pragnieniem - innych chwil /7

 

Średniówka jest wszędzie po czwartej zgłosce, a liczby pokazują długość poszczególnych wersów. I jak widzisz, mimo to, że długość jest płynna, nie ma problemu w płynnym :))))))))) czytaniu tych zwrotek.

 

Pozwoliłem sobie zmienić nieco te wersy, które były przeładowane. Średniówka to przerwa na nabranie oddechu. Nigdy w pół słowa!!! Generalnie zasada jest taka - średniówka, akcent liczona od początku musi być na tym samym miejscu, przyjmuje się, że ma to być na połowie wersu, ale wersy z nieparzystą liczbą głosek nie mają połowy czyli zaokrąglamy w dół lub w górę. Jeśli już ustalisz miejsce średniówki - dwa pierwsze wersy Twojego wiersza ustawiły ją po czwartej zgósce to długość poszczególnych wersów powinna wynosić l=2 x n lub l=2 x n + (+ -1)  Gdzie n to właśnie miejsce średniówki.

Czyli wersy przy średniówce 4 powinny się mieścić w przedziale od 7 do 9 zgłosek

A właśnie ta przerwa na oddech ustala rytm wiersza - musi być stała i wyjątki dopuszczalne są tylko w puencie - jak najkrótszej wtedy. I to jest koci przepis na wiersz rytmiczny, który jeszcze nie wypełnia wszystkich znamion, aby móc zostać nazwanym rymowanym. Ale o tym w następnym semestrze jeśli rada pedagogiczna dopuści Ciebie do dalszych studiów na tym wydziale :)))))))))))))) 

Edytowane przez kot szarobury (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Właśnie, co kto lubi i umie. Dobrze więc, że się wszyscy różnimy i mamy inne predyspozycje. Pewno jeszcze nieraz będę próbować z rymami, jeśli znów mną wiersz pokieruje, jak tutaj. 

Chyba już dobrej nocy życzę i zdrowia, że tak powiem, i nie jest to przekorny cytat, tylko apropo przeziębienia:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Noo, to jest to. Uff, napracowałeś się Andrzeju, ale rozjaśniłeś mi bardziej tą matematykę. Choć mniej więcej się widzi i wie, to jakoś z wcieleniem tego w życie trudniej. Ale tak jak pisałam wcześniej, jeszcze nie bawiłam się dotąd w liczenie. Także dziękuję ogromnie za rozległą pomoc i czas, mam nadzieję, że nie pójdzie w las;) No to teraz już muszę w nim podłubać, ale już nie dziś.

Tylko z tą radą pedagogiczną nie rozumiem, dlaczego ktoś miałby nie dopuszczać...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Obejrzałam do wężyka;) Że to żarcik, to wiedziałam, ale wolałam się upewnić, czy nie ma drugiego dna. Już sobie wyobraziłam taki ban na orgu, że nie uda mi się opublikować wiersza z rymem hehe

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W koszu świat się mieści - myśleliście, że śmieci !
    • @Marek.zak1 Marku, to nie tak... w naszym pięknym kraju jest teraz jeszcze większa bieda niż materialna. Bieda moralna. wchłaniamy jak gąbka wodę wartości,które zawsze nam były obce aby dogonić Zachód. Ale w czym jesteśmy gorsi ? że nie mamy związków partnerskich i legalizacji aborcji na życzenie? Lewandowski jest nielubiany nie za to,że strzela bramki za granicą a za to,że nic wielkiego nie zrobił dla polskiej naszej reprezentacji. Jako kapitan zawiódł na całej linii. Odmawia gry w ważnych meczach Polski bo jest zmęczony a przecież jego koledzy też grają za granicą i też mogą być zmęczeni ale grają...W naszym kraju jest wiele do zrobienia i nie do naprawienia metodami tego rządu, który burzy to co poprzednia władza zrobiła przez 8 lat.Bo rewitalizacja to nie burzenie tylko ratowanie dobra. Reanimacja to nie dobijanie pacjenta. Mimo wszystko pozdrawiam ciebie serdecznie @Migrena bardzo dobry wiersz, porusza trudny ale aktualny temat. nie bójmy się pisać jak jest naprawdę bo ukrywając fakty stoimy po stronie tych, którzy je przeinaczają wyłącznie na własny użytek.
    • Wróciłem. Nie jak człowiek jak język ognia wracający do żrenicy popiołu. Nie do miejsca, do ciebie, do skóry, która mówi moim dłoniom, jak rzeźbić ciszę w temperaturze krwi. Byłem tam, gdzie tlen ma smak piasku, gdzie wiatr uczy języka rozpadu, a noc trzyma za gardło i nie puszcza. W górach, gdzie człowiek oddycha szczelinami płuc, a gwiazdy są jak porzucone oczy co widzą wszystko, nie pokazując nic. Ale wróciłem. Na kolanach snu, do ciebie, do wnętrza twojego zapachu, który przesiąkł mi w paznokcie i nie chce odejść nawet w ogniu. Twoje spojrzenie rozkłada mnie na części, na mięsień po tęsknocie, na kość po dotyku. To nie wzrok, to skalpel, którym rozcinaz przestrzeń miedzy naszymi ciałami. Nie chodzę już unoszę się, bo grawitacja twojej obecności to język bez słów. Każdy mój krok to ułamek ciebie naciągnięty na stawy. Nawet milcenie między nami jest wilgotne jakby ktoś wyjął głos z gardła i zanurzył go w tobie. Oddycham tobą. Nie jak powietrzem jak modlitwą kradzioną podczas wstrząsa. Każdy twój oddech to żyła, którą moje ciało próbuje odnaleźć językiem. Gdy mówię, słowa mają twoją temperaturę. Gdy milczę, to tylko dlatego, że chcę, by cisza stała się kolejnym narządem między nami. Nie potrzebuję twoich słów potrzebuję twoich nerwów. Chcę mówić przez twoje pory, chcę zapamiętać cię od wewnątrz, tak jak lustro pamięta twarz nawet po stłuczeniu. Kocham cię jak rana kocha palec, który w nią wchodzi, żeby sprawdzić, czy boli. Nie z czułości z konieczności trwania. Nie proś mnie, żebym się zatrzymał. Zrobiłem z twojej obecności dom, z twojej skóry  instrument. na którym nie da się zagrać bez krzyku. Nie musisz mnie kochać. Wystarczy, że przy mnie oddychasz ciepłem po burzy. A ja będę kochał cię tak długo, jak długo świat nie nauczy się mojego imienia bez twojego oddechu.  
    • @Alicja_Wysocka mam nadzieję, że dobrze się spało :) w tym wierszu już nie będę nic zmieniać, ale na pewno przyda mi się to na przyszłość, bo szukam właśnie takich rymów, które współgrają, ale nie brzmią prawie tak samo. A mi bardzo trudno takie znaleźć, także dzięki za ściągę :)  
    • @Jacek_Suchowicz Święte słowa :) Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...