Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wielka Niewiadoma


Rekomendowane odpowiedzi

Powiedz mi co  znaczą słowa
Że chciałabyś mnie przy sobie?
Co znaczy piękna mowa

Którą opisywałaś usta, oczy, dłonie?

 

Co znaczą pocałunki, złożone na ciele
W porywach uczuć czy namiętności?
Co znaczy to wszystko mój piękny aniele?

Czy nie szkoda Ci naszej młodości?

 

Po co jesteś, jeśli nie dla uwielbienia?
Dla myśli o twych oczach.
Dla ust twych marzenia.

Dla snów o Tobie po nocach.

 

Dla tęsknoty o ciele, choć głos się słyszy.
Dla pisania, wyrażania siebie.

Dla chwil szczęścia, i dla chwil goryczy.
Dla pisania jeszcze więcej, opisując Ciebie.

 

Czego się lękasz? Mnie? Czasu? Odległości?
A może tęsknoty - rozłąki zmory?
Czy czujesz się niegodna uczuć czy miłości?

Powiedz, to prawda? Czy tylko pozory?

 

Czy ułudą był też dotyk? Uścisk dłoni?
Wyznanie sympatii, wsparcie na ramieniu?
Czy sztuczne było ustami muśnięcie skroni?
Czy prowadziło to wszystko ku niczemu?
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @bazyl_prost Witaj w klubie - w piaskownicy :-)
    • @Bożena De-Tre Moje ostrogi to auto Audi A8, którego jeszcze nie miałem przyjemności dokupić :) Ale jak dokupię, to podkupię jakąś A, a dopiero potem się zacznie, oj zacznie :))
    • @FaLcorN na razie grzęznę w piasku  
    • ten tekst równie dobrze  mógłby nosić tytuł Mit o złotym żuczku. takim cuda czyniącym, którego należy złapać, obrać z opalizującego pancerzyka, ten – położyć sobie na protezie oka (odrobina nieprawdziwości jest konieczna, by udały się czary: postronnicy chcący wiedzieć o nas wszystko, a nawet więcej, łyknęli haczyk, potulnie dali się zaprowadzić w dzicz). po kiego? aby Widzieć, w sztucznej gałce rozkrzewiły się świetliste jeżyny, wybujały jabłonie Edenu. by dało się dostrzec swoją postać w aureolowej (aureolnej?) otoczce, spojrzeć, niby w fikuśniusie zwierciadełko – i obejrzeć siebie siedzącego na chmurze, w przebitym różkami saturno. ...a teraz puszczam legendkę w ruch, przecinam jej pęta. i niech biegnie-leci przed siebie, samopas, zderza się z innymi. niech zadziobie ją na śmierć ten kruk, co to podobno przynosił codziennie pół bochenka chleba dla świętego Pawła pierwszego pustelnika (albo innego zamuła, którego trzeba było dokarmiać, bo sam był zbytnim nieogarem, żeby sobie skombinować papu), niech wżerają się w nią baśnie filmowe, animowane serialidła, kadry z panią Frał krzyczącą "Apokalipsa!". rzucam legendkę na pożarcie innych, które wkręcą się w nią, wmielą. może zdechnie całkiem ślepa.
    • @Leszczym …takie aj aj aj po trzykroć?Bose-:)A gdzie ostrogi proszę Mistrza…-:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...