Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

czasem mimowolnie złowione

w środowisku skądkolwiek

wykrzykują rażące nie

już jesteś nie tym

 

obce maniery znaczą także

brak wspólnego tematu

różnice pokoleń wieku

nie tędy droga...

 

rozedrgana w lipcowym słońcu

na samorosłej strunie

falującego upału

mudra do ziemi

(?)

 

 

Edytowane przez M_arianna_ (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Mudra ziemi chroni m.in. życie psychiczne. PLKA boi się rozstania. Pozdrawiam, bb

 

PS Kiedyś pisałam tekst obok, ale wklejam:


Został w powietrzu ten gest zawieszony
niedokończony już uścisk dłoni
zanim migawka twarz zasłoniła
i twarzy grymas.

W klatce schematów myśli i ruchy
jak w nieważkości się odbijają
sprawy nie kończą nie wyjaśniają
zamknięte w kręgu

własnych przekonań. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Chciałbym tylko być przy Tobie, wtulić się i zamknąć oczy, poczuć to, co kiedyś czułem tej sierpniowej, cichej nocy.   Chciałbym tylko, delikatnie, dotknąć Twojej ciepłej dłoni, cicho westchnąć i zamruczeć, niczym kot na antresoli.   Drobnym gestem i wzruszeniem dać Ci pewność obecności i obiecać Ci przy gwiazdach wszystko, co pomieszczę w garści.   Byleby przez krótką chwilę poczuć znowu Twoje ciało, Oprzeć głowę obok Ciebie  I tak zasnąć...     nawet w wieczność.   Morfeusza wyrwę z marzeń, niech odmieni los przybłędy, niech odmieni bieg wydarzeń I zatrzyma mnie przy Tobie...                                                       w śnie lub jawie.
    • @TylkoJestemOna Bardzo podoba mi się Twoja historia, a także forma w jakiej ją przedstawiłaś. Lubię, jak ktoś eksperymentuje, łączy różne style i nie trzyma się kurczowo sztywnych zasad. Zjedzenie niezapominajek to również pewien eksperyment, zrówno smakowy jak i psychologiczny. :)
    • @Alicja_WysockaPrzyjemna historia, bardzo dobrze się czyta. Twoja narracja jest klarowna, wciągająca i stylistycznie bardzo dobrze napisana. A co do Tomka - Tomkowie właśnie tacy są - inteligentni, z pomysłami aby swoim ukochanym umilić każdy dzień. A przede wszystkim te najważniejsze rocznice. :)))
    • @Leszczym No cóż… prawda bywa jak cebula – im więcej warstw obierasz, tym bardziej szczypie w oczy. Ale nie każda łza to tragedia – czasem to tylko przyprawa do literackiej zupy. Otoczenie chce szczęścia od literatury? W szkole pisałam horoskopy do gazetki uczniowskiej - zawsze była "miłość za zakrętem" i "niedługo szczęście cię nie ominie". Większość czytających była zadowolona. A nawet niektórzy szczęśliwi, jak koleżanka , która przeczytała, że poprawi swoje kieszonkowe. A następnego dnia znalazła 100 zł. na chodniku przy bankomacie. Zrobiła mi niezłą reklamę, chociaż moje horoskopy nawet nie stały koło literatury, tylko miały słowa - namiastkę nadziei na szczeście.  Fajny tekst - lubię Cię "czytać". Pozdrawiam.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...