befana_di_campi Opublikowano 28 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2017 (edytowane) Niby w tragedii klon złachmaniony – bezlistny w pogiętej koronie z pociemniałą pozłótką - W arboretalnym majestacie zstępuje najzwyczajniej na irgi posępny szkarłat Asteniczny chór kolorami smużących się liści unosi gałęzie jak ręce ku najwyższym z wysokich C monarszej purpury urwanej przez czerń jak guzik w monotonnym deszczu bezdennego smutku Edytowane 29 Października 2017 przez befana_di_campi (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
befana_di_campi Opublikowano 28 Października 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2017 (edytowane) Miłe to Twoje skojarzenie, ja jednak myślałam o Iwanie Buninie i Annie Achmatowej. Teraz dodatkowo będę myśleć o Jonaszu Kofcie, no i o Tobie :-) Serdecznie od - na razie - "wyjechanej" z Zaświatów "damy trefl" :))) Edytowane 28 Października 2017 przez befana_di_campi (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwester_Lasota Opublikowano 28 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2017 (edytowane) Zatrzymałem się na trzech pierwszych wersach, bo ładne i z sensem. Reszta dla mnie nieczytelna. Trudno domyśleć się o czym myślał Autor. Pozdrawiam Edytowane 28 Października 2017 przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
befana_di_campi Opublikowano 28 Października 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2017 1. Po pierwsze: nie autor, lecz autorka :) Bowiem "dama trefl" swojej płci do tej pory jeszcze nie zmieniła :p 2. Po drugie: jeżeli "Aria", to niema opera coraz bardziej bezlistniejących w jesiennym deszczu, drzew, zaś urwane jak guzik owo wysokie "C", li tylko metafora :) Serdecznie :))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwester_Lasota Opublikowano 28 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2017 Upss. Przepraszam Autorkę za tak fatalną i niestosowną z mojej strony pomyłkę :) :) :). O reszcie jednak, pomimo tak wyczerpujących wyjaśnień, zdania nie zmieniam. Do poczytania :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
befana_di_campi Opublikowano 28 Października 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2017 :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azk Opublikowano 29 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Guzik mi wychodzi z prób ustalenia o co chodzi z tym guzikiem. Może Autor podpowie, co biedny widz ma tutaj zobaczyć? Z pewnością to moja atrofia wyobraźni. Reszta jest do przełknięcia i owocuje mi obrazami. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwester_Lasota Opublikowano 29 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Autorka! Autorka! Kocie drogi :) Pozdrawiam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
befana_di_campi Opublikowano 29 Października 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2017 Spróbuję roztłumaczyć :-) ale najpierw cytat: Asteniczny chór kolorami smużących się liści unosi gałęzie jak ręce ku najwyższym z wysokich C monarszej purpury urwanej przez guzik jak czerń w monotonnym deszczu bezdennego smutku Jest to opisany mój wielicki Ogród Żupny, gdzie rosnące w nim drzewa i krzewy poustawiałam na wzór aktorów (śpiewaków) oraz statystów. Ten asteniczny chór, czyli klony, które - bezgłośnie [drzewa głosu nie mają] unoszą - zamiast ludzkich rąk - swoje gałęzie aż do osiągnięcia najwyższego "C", którego symbolem jest intensywna czerwień (informował w jednym ze swoich "Słowników symboli" Władysław Kopaliński). Lecz ten niemy głos nagle przechodzi w falset, czyli się łamie poprzez kolejną utratę listowia [tu oznaczoną czernią]. Zupełnie tak jak - ni stąd ni zowąd - urywa się ozdobny guzik [w wierszu umyślnie spersonifikowany] przy królewskiej szacie... Tymczasem deszcz-akompaniament wciąż pada, pada i pada. Serdecznie :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
befana_di_campi Opublikowano 29 Października 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Obśmiałam się serdecznie :-))) Fakt, guzik :-D :-D :-D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
befana_di_campi Opublikowano 29 Października 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2017 Drodzy Czytelnicy-Komentatorzy ten "guzik" trochę mnie zaniepokoił. Fakt, miewam nieco zwichrowaną wyobraźnię, ale żeby aż do tego stopnia? Sięgnęłam więc do pierwowzoru, znaczy zeszytu. A tam, jak przysłowiowy byk: ...urwanej przez czerń jak guzik nie urwanej "jak guzik przez czerń", bo to zwyczajnie najgłupsze z głupich! Następnie podczas przepisywania tekstu, mój mądrzejszy od człowieka komputer spłatał mi takiego figla. Poprawiłam, co trzeba było - stanowczo - poprawić. Przy okazji obśmiałam się dziko z własnego gapiostwa, niemniej przepraszam Komentatorów za Ich wielce kreatywne "myślenice" :-) Wyjątkowo serdecznie oraz ciepło :))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azk Opublikowano 29 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Cóż, to, że Autor spersonifikował rośliny, to jest dla mnie czytelne. Ale nadal niestety, tępy kocur, nie rozumie tego guzika, pomimo wysiłków Autora, aby mu to rozjaśnić. Sorry, tak jak pisałem już wcześniej - atrofia wyobraźni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
befana_di_campi Opublikowano 29 Października 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Drodzy Czytelnicy-Komentatorzy ten "guzik" trochę mnie zaniepokoił. Fakt, miewam nieco zwichrowaną wyobraźnię, ale żeby aż do tego stopnia? Sięgnęłam więc do pierwowzoru, znaczy zeszytu. A tam, jak przysłowiowy byk: ...urwanej przez czerń jak guzik nie urwanej "jak guzik przez czerń", bo to zwyczajnie najgłupsze z głupich! Następnie podczas przepisywania tekstu, mój mądrzejszy od człowieka komputer spłatał mi takiego figla. Poprawiłam, co trzeba było - stanowczo - poprawić. Przy okazji obśmiałam się dziko z własnego gapiostwa, niemniej przepraszam Komentatorów za Ich wielce kreatywne "myślenice" :-) Wyjątkowo serdecznie oraz ciepło :))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
befana_di_campi Opublikowano 29 Października 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2017 Autorka, Kocie, Autorka! :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azk Opublikowano 29 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To mniejsza, ale ten guzik mnie dręczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
befana_di_campi Opublikowano 30 Października 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Października 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Mnie też, ale tylko i wyłącznie z tego powodu, że dręczy on (guzik) Ciebie :-D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się