Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

nie jestem mimozą lecz jak beniaminek 
z byle powodu gubię liście 
po słowach niewypowiedzianych milknę 
jak trudno istnieć 
gdy cisza spiera się dialogiem 
i nie pozwala głowy podnieść 

burze już nie targają gładkie żagle 
niewypełnione są jak dawniej 
dla pustych krzeseł jestem teatrem 
czy ktoś to nazwie 
bo nie spektaklem jednego aktora 
jest jeśli z myśli i oczu ktoś okradł 

nie byłbym szczery to czas przeszły zamilkł 
nie mam dostępu pozostał za drzwiami 
dlaczego bezgłos nie przestaje ranić 
odleciał wydźwięk na skrzydłach bocianich 
nie przenikają z innego okruchy 
napiętej struny nikt nie chce poruszyć

Edytowane przez Leszek (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

burze już nie targają gładkich żagli

gładkie żagle nie wypełnione są jak dawniej

 

By wiersz pozostał nienaruszony  po "targają" powinien być przecinek.

A jeśli w zamyśle było tylko "burze już nie targają" - niekoniecznie żagli, to przecinek też by się przydał.

 

Podoba mi się Twój wiersz - Lubię :)

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To bardziej wyobcowanie Joasiu. Żyjemy wśród ludzi wspólnie pracujących, czy ogarniętych jedną pasją, ale gdy"wypadamy z obiegu" z jakiegokolwiek powodu, to kopuła zamyka się za nami i pozostajemy poza nią. Milkną telefony i odchodzimy w niebyt, w którym cisza rani, a godność nie pozwala wpraszać się tam, gdzie, jak się okazuje, nie jesteśmy potrzebni. Nieprawdopodobne jest tempo w jakim wpadamy w niebyt. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Masz rację co do przecinka po targają. Kiedyś buntowałem się przeciwko brakowi interpunkcji. Dzisiaj sam tak piszę. Brak interpunkcji zmusza do wnikliwego czytania. Kropki i przecinki narzucają odautorską interpretację. W wielu przypadkach wiersze są różnie interpretowane. We wskazanym przypadku tak nie jest, gdyż przecinka nie można postawić w innym miejscu, gdyż spowodowałoby to błędy językowe. Cieszę się że wiersz przypadł Ci do gustu. :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zgadza się. Ale trudno winić za to kogokolwiek. Coraz szybsze tempo życia sprawia, że ludzie nie mają czasu dla starych znajomych, z którymi nie łączą ich już żadne wspólne "interesy". Bardzo to smutne. Ale ludzie naprawdę nie mają czasu, nawet dla najbliższej rodziny, dla rodzeństwa, rodziców, dziadków...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 To wiersz o miejscu pamięci, które nie chce już mówić, ale nadal przechowuje ślady istnienia. Widmo miasta, jako metafora wygaśniętej tożsamości. Proces ten nieustannie zachodzi unieważniając porządek świata, bo choć architektura miasta wydaje się geometrycznie spójna, to jest jednocześnie tłem dla chaosu zacierającego znaczenia. Pozostają pytania, a nie ma już odpowiedzi. Pozostaje ciche requiem.
    • Zainspirowany poczytałem w Googlach i znalazłem parę książek pod tym, czy podobnym tytułem.  Pierwsze skojarzenie to Czarnobyl, gdzie to tak wygląda, bo widziałem film, a w pamięci jest pewnie, jak piszesz.  Pozdrawiam serdecznie. 
    • @Marek.zak1 Dzięki Marku, to stareńki wiersz, ma swoje odniesienie do sytuacji na portalu, który od wielu lat już nie istnieje.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Raczej kurki, bo każda myśli, (nie, no nie myśli przecież),  że jest tą jedyną. I tak kiedyś będzie z niego rosołek :) Ale póki co, nadał się najpierw do wierszyka. 
    • @Alicja_Wysocka Ten kogucik to klasyczny playboy z kurnika – śniadania tu, spacery tam, puszczanie przodem (gentelman!), a nawet ustępowanie grzędy. Uwielbiam tę scenę zebrania! Kury odkrywają, że wszystkie miały "wyjątkową relację" z tym samym kogutem. To jak moment oświecenia w grupie wsparcia: "Siostry, byłyśmy wszystkie tą jedyną!" :) "Oskubiemy mu te piórka" – Feminizm w pigułce!   Problem w tym, że... "Jemu znów odrosną piórka" – możesz oskubać koguta, możesz go zawstydzić, ale biologia jest nieubłagana. A kury? Znowu przy nim staną. To nie wiersz o kogucie – to wiersz o tym, że niektóre wzorce powtarzają się w kółko, choć wiemy, jak się skończą. Czy kogucik jest winny, że urodził się kogucikiem? Fantastyczny wiersz! 
    • @Wiesław J.K.  tu nie zgodzę się. Schizma( 1054 rok) podział chrześcijaństwa na wschodnie i zachodnie- ale nadal to jest chrześcijaństwo. Jeden Bóg- ten sam. Jestem katoliczką (chrześcijaństwo zachodnie) - katolicy uznają prymat Papieża. To o zastraszaniu- daj se luz- gdyby tak było nie mógłbyś pisać nawet takie rzeczy, krytykować i oficjalnie też jechać. A i jeszcze gdybym czuła się w jakimkolwiek stopniu zastraszona- nie byłoby mnie w Kościele, a jestem i to się nie zmieni. A słyszałeś o ekumenizmie?- niedawno  Papież modlił się z królem Karolem( głowa kościoła anglikańskiego)   I i jeszcze o zastraszaniu: Czy pamiętasz o francuskim tygodniku" Charlie Hebdo? co tam się stało? Ośmielili się narysować szczerbatego Mahometa, i co się stało z dziennikarzami? Pewnie wiesz, a i można przeczytać( znaleźć).       Niechęć, osobiste urazy nie mogą być traktowane do wszystkich, nie wsadza się do jednego worka. To wszystko. Miłego dnia.      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...