Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

obrazek z sieci

.

Łąka pełna kwiatów i zielonych traw,
a wśród nich on, maleńki kotek
ciekaw ważnych, nowych dla niego spraw.
Od zapachów i kolorów
po fruwające tu i ówdzie owady.
.
Rozbiegane oczka za bzyczącymi stworkami
nadążać już nie dają rady
jak też ich odmianą
bezszelestnych, różnobarwnych motyli,
mieniących się kolorami tęczy.
Kolorowy zawrót małej, kociej główki.
.
Łodyżki roślin
delikatnie masują jego białe futerko,
które niedługo przesiąknie
zapachami natury.
Zaciekawienie i radość w tym niewielkim,
a jakże żywym ozdobniku łąki
- wszedł biały, a wyjdzie zapewne stąd bury...

.

Edytowane przez Bronisław_Muszyński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

To tylko napisana w 10 minut na kolanie opowieść, zrodzona po przypadkowym natknięciu się na ten obrazek w sieci. Toż tego nawet nie można nazwać wierszem. Bardziej już jakąś prozą (poetycką?)

Pozdrawiam - 3msie...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Cudo, koteczek, cudowna zieleń wokół. 

"Rozbiegane oczka

nie mogą nadążyć za bzyczącymi owadami

jak i ich gatunkiem bezszelestnych motyli.

Zaciekawienie i radość w tym małym,". 

 

O, pisanie na kolanie warte czasami małego cudu, eh te koty!       Pozdr. Justyna :)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Kto powiedział, że dobre rzeczy mają się rodzić w mękach i bólach tygodniami? Nie umiałbym wykreślić cienkiej czerwonej linii pomiędzy białym wierszem a prozą. Opisowość w tym utworze sprawia, że dla mnie przeważa on na stronę wiersza, a nie relacji. Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...