Justyna Adamczewska Opublikowano 18 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2017 (edytowane) Walc Żółtawość na początku zieloność jest w zakątku krokiem powolnym tańczą etiudę swą poranną. Tak naprawdę walcują z pieców ogromnych wyją są bardzo już znużeni kamiennym krokiem cieni Szarawym dotykiem skał. Chcą wymusić lekko szał lekkich sukni pląsanie przy walcu kołysanie Aż nagle skalnym wiatrem opowiada mistrzowsko chmara chmur lecz nie ostro opowieść kończę światłem Nadziei Maj 2017 r. J. A. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Edytowane 18 Sierpnia 2017 przez Justyna Adamczewska (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azk Opublikowano 18 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2017 Brakuje mi wyobraźni aby odgadnąć, co chcesz tutaj opowiedzieć, Justyno. Wiersz jest melodyjny, rytmiczny, a siedmiozgłoskowe wersy czynią go niezwykle dynamicznym. Chciałem jednak brzydko pazurkiem pokazać na tę część, która jest dla mnie, oczywiście subiektywnie nie do przyjęcia : "palce rozczapierzone pierścionkiem swym zbliżone "- dla mnie jest tutaj sprzeczność rozczapierzenie i jednoczesne zbliżenie. Pierwszy z cytowanych wersów jest drapieżny, sygnalizuje jakieś rozwinięcie, ale w drugim, Autorka, cofa się, ucieka wręcz i brzmi mi jak prośba o kompromis, na który ja nie idę. Nie jest to warsztat, a więc nie będę się silił na doradzanie czegokolwiek, chociaż chciałoby się pociągnąć tę drapieżność. I jeszcze nie pasuje mi tutaj swój i swym tak blisko siebie chociaż nie cierpię na zaimkofobię, to dla mnie jest za blisko. Sorry, wiem, że nie jest to wymarzony dla autora komentarz. Pozdrawiam 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 18 Sierpnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Mój wiersz jest o potędze - gór, tańca oraz o współpracy i nagłym załamaniu się tejże. P.S. Zmieniłam nieco treść wiersza - dzięki Twoim wskazówkom. Dziękuję. Justyna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azk Opublikowano 18 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2017 No cóż, to już inny wiersz od tego, który komentowałem. Jest lepiej, ale staraj się unikać rymów gramatycznych przy rymie a-a b-b :) Pozdrawiam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 18 Sierpnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Inny - tamten zniknął. Był słabszy , taki los. Dziękuję za wskazówki. Pozdrawiam serdecznie Justyna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 18 Sierpnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2017 A to poprzednia wersja, którą komentowałeś, kocie szarobury: Walc Żółtawość na początku zieloność jest w zakątku krokiem powolnym tańczą etiudę swą poranną. Tak naprawdę walcują z pieców ogromnych wyją palce rozczapierzone pierścionkiem swym zbliżone - szarawym dotykiem skał. Patrz jak wspomagają szał zależnych od nich kroków stawianych tylko w mroku O tańcu górnolotnym skalnym wiatrem stukrotnym opowiada mistrzowsko chmara chmur i jest ostro. Zatrzymałam ją w kadrze, aby było wiadomo, do czego odniosłeś Swe pierwsze słowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azk Opublikowano 19 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2017 Pierwotna wersja bardziej mi się podoba, Z tymi zastrzeżeniami, które zgłosiłem. Góry również i we mnie wywołują emocje. Pół roku temu ma czterech łapach, dosłownie, wdrapałem się na Sokolicę. Było to już po ostatnich lutowych mrozach. Całe zbocze góry pokrywał lód z roztopionego za dnia śniegu, który zamarzał nocą. Na sam szczyt wciągnąłem się rękami po barierce. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azk Opublikowano 19 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2017 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. I drążąc temat rzut oka na Dunajec z wierzchołka Sokolicy : i Trzy Korony widziane z Przełęczy Sosnów Edytowane 19 Sierpnia 2017 przez kot szarobury (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się