Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ciekawi mnie, dlaczego tzw. konsultant (czyli drugi moderator) w sprawie udostępniania uczestnikom forum działu da zaawansowanych jest tajny??????????? Co znaczy -"dla dobra forum"?

Tak być nie może! Musimy wiedzieć, kto o tym decyduje, czy może czekamy na "demokratyczne" wybory...???

Nic nie może tutaj być ukryte. Zdecydowanie. Inaczej Mateuszowe decyzje są niewiarygodne. Już są!!!

pozdrawiam na zawsze  - E.B. - mariabard. chyba, żeby co...;-)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Na dawnym Forum wszystko było jawne.

Czy drugi moderator ma coś do ukrycia ?

Nie sądzę by musiał wstydzić się takiego awansu.

Rzeczywiście na dział dla Wprawnych trzeba było sobie zapracować i poddać się ogólnej ocenie -jawnej.

Nie rozumiem dlaczego teraz jest inaczej - zakamuflowane.

Opublikowano

Witam. Już gdzieś to admin tłumaczył tym, że upublicznienie informacji o danej osobie mogłoby spowodowac naciski na nią... lub jak to napisał  Mitohotyn wazeline by dopuścić  dana osobę do grupy...

Z drugiej strony myślałem, że waszej grupie ta osoba jest znana i co jakis czas bedzie rotacja na stanowisku moderatora.

 

Polubienia nie równa się wazelina to całkiem fajny pomysł choc tak jak twierdzilem od poczatku powinny dotyczyc jedynie utworów.  Dzieki temu latwiej filtrować utwory od gniotow itp (przepraszam za dygresje)

Opublikowano

Ze zwykłej ciekawości spytam Mateusza - ponieważ w Dziale dla Wprawnych jest coraz mniej aktywnych poetów - dlaczego Mithotym został zdegradowany, chociaż sobie to wypracował.

Proszę o wyjaśnienie i podanie argumentów.

Opublikowano

Pożegnałam się z zieleniakiem, ale nie aż tak. Skoro kolejne rozmowy dotyczą mojego wpisu, toteż muszę ...zareagować.

 

Po pierwsze - panie Marcinie Krzysica - byłoby warto, gdyby pan swoje komentarze pisał przynajmniej odrobinę po polsku. Pana komentarze są mało czytelne . Nawet trudno wnikać w sens, bo na przykład co znaczy: "w waszej grupie ta osoba jest znana..." itd?

Ostatnie dwa zdania tego komentarza są kompletnie niezarozumiałe. Przyłączam się do odpowiedzi Mithotyna.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Dziękuję za wsparcie. Zależy mi troszkę na tym zieleniaku, bo jestem tu dość długo:-)))

Szkoda, bo jest niszczony.

Raz jeszcze - na wejście do "wprawnych" trzeba było sobie zasłużyć, mieć opinie (tu proszę sobie wstawić to, co napisał Mithotyn).

A teraz - co jest?????? Czy nie widać, kto publikuje w tym dziale swoje teksty i jakie (bo nie poezję przecież!!!)???

 

Wciąż oczekuję jawności "moderatora" nr dwa. Któż to, ach, któż???

Opublikowano

Czemu forum jest niszczone tylko przez to kto publikuje we wprawnych?

A moze przez to ze wygląda forum jak klub wymarlych poetów. Warsztat  nie działa bo malo jest porad tych wprawnych... w gotowych tez mało merytorycznie pomagaja innym... "gniot i chała" to niezbyt madra wypowiedz kogos "po piórze"

Jak na razie w waszym dziale publikuje Marlett, Jacek, Dariusz i Irena wiec chyba jest w czym wybierać ;).

Co do reszty to nie wszyscy powinni znać kto jest drugim moderatorem.

Jak już pisałem wprawni powinni dostać informację o tym tajemniczym ktosiu i do niego powinni zgłaszać za i przeciw odnośnie kandydatów. Sam moderator również powinien się zmieniać co jakiś czas. 

 

Opublikowano

Mithotyn został wykluczony ze względu na swoje zachowanie na łamach forum. Niezależnie od tego jaki poziom prezentuje autor, powinien starać się zachowywać kulturalnie - wulgaryzmy w nazwach tematów i samych jego wypowiedziach z pewnością nie są tym co wszyscy chcielibyśmy czytać. Forum często jest przeglądane "z gościa" przez młodych ludzi i musimy mieć to na uwadze.

 

Jak sama @maria_bard wspomniała nie jest już moderatorem. Niestety wciąż w jej zachowaniu na forum widać, że chciałaby kontrolować wszystko - od nazw działów przez nominacje do wprawnych. Niestety, nie tędy droga.

 

W przypadku dostrzeżenia nieodpowiedniej zawartości polecam używać przycisku "zgłoś", a zamiast niepotrzebnych dysput polecam twórcze komentarze, te z pewnością pomogą nam w wybraniu kolejnych osób do wprawnych poetów.

  • Mateusz zablokował(a) ten utwór
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Akurat jadłem dziś pierogi :)
    • Nie mogę się uwolnić Usta twe niczym wrota do piekieł Rozpalone namiętnie rozchylają sie powoli A Włosy twe aksamitne niczym perskie płótno opadają swawolnie na roznegliżowane ramiona, myslę Podchodzę,,obserwuje,dotykam w koncu całuje, jestem w niebie, jest pięknie Niech Emocje grają melodyczne dzikie dźwięki niech serce tobą pokieruje   Jej jęki znaczyły więcej niż milion słów Nie pamietam snu, w którym  bym Cie nie spotkał, nawiedzasz mnie nawet tam Jestes jak anioł coś stąpił na ludzka ziemie i z łaski swojej obdarzyłas mnie CiepłemZ’, którego nie zapomnę Ach żebym ja ino tez był aniolem to polecielibismy do gwiazd nie patrząc się za siebie
    • MRÓWKI Spałem spokojnie, gdy nagle przez sen poczułem mocne ugryzienie i zaraz potem ból. Przebudziłem się szybko, poszukałem latarki i przeszukałem cały namiot w poszukiwaniu sprawcy zadanego bólu. Nic szczególnego nie zauważyłem więc wsunąłem się w śpiwór próbując usnąć ponownie. Zgasiłem latarkę i położyłem się z powrotem spać. Do rana pozostało jeszcze kilka godzin, lecz nie mogłem zasnąć. Leżałem z przymkniętymi oczami czekając podświadomie na kolejne ugryzienie. To było pewne, że coś mnie ugryzło i przypuszczałem, że był to jakiś mały owad.  Na mojej lewej nodze zaważyłem zaczerwieniony ślad po ugryzieniu i poczułem swędzenie, pieczenie i niewielki bąbel. Dobrze, że nie jestem uczulony na jad owadów - pomyślałem.  Jak więc już wspomniałem nie mogłem spać trochę zaniepokojony, a trochę z bólu. Miałem przeczucie, że coś niedobrego wręcz potwornego dzieje się na zewnątrz namiotu. Tak więc leżałem i czekałem sam już nie wiedząc na co.  Nagle u wejścia do namiotu zobaczyłem małe punkciki posuwające się w moją stronę i po skierowaniu strumienia światła latarki w tamtym kierunku, aż dech zaparło mi z wrażenia, a gęsia skórka natychmiast ukazała się na mojej skórze. W namiocie były dwie czerwone mrówki. W oka mgnieniu zerwałem się na równe nogi i depcząc te, które zdążyły wejść do namiotu, musiałem odganiać te co chciały wejść do środka.  Podczas tej czynności ujrzałem używając latarki, że wokół namiotu jest masa czerwonych mrówek, które otaczały mój namiot że wszystkich stron.   cdn.    P.S. Opowiadanie powyższe napisałem w 1977 roku, czyli prawie pół wieku temu i jest to czysta fantazja.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...