Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

A co jeżeli jesteśmy

wszystkimi możliwościami 

zaistnienia życia jednocześnie :

 

sąsiadem z naprzeciwka

i Masajem z Kenii

kloszardem na ulicy,

i delfinem w oceanie.

 

Co, jeżeli nasz duch przyjął

te różne  formy żeby doświadczać

życia w nieskończonych  jego przejawach,

 

jeżeli patrząc w oczy im wszystkim

widzę  w tej chwili  siebie .

Uśmiecham  się do gwiazd.

Mam całą wieczność 

by  poznać wszystkie swoje lustra 

 

Edytowane przez Annie_M (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Bardzo blisko poglądów Pierre Teilhard de Chardin filozof>>>> My - ludzie ( w warstwie niematerialnej) zawarci w zbiór wszystkich idei, rozlani na kulę jak doza płynu, który znów zbierze się po przeciwnej stronie kuli na końcu świata. Całą warstwę materialną dodano nam byśmy uzyskali lepkość i po tej kuli spływali-toczyli się. oddalając i zbliżając się do siebie.. (Przepraszam za być może nieudolną skrótową interpretację jego myśli) 

Wiersz,- ciekawe spojrzenie na nasze wnętrze. Pozdrawiam i dziękuję za powód do dywagacji

 

Opublikowano

Ciekawy wiersz, interesujące rozważania.

Różne są poglądy na ten temat, czym jesteśmy i czym w ogóle jest życie. Nie wiadomo tego i pewnie nigdy się nie dowiemy. Bo gdybyśmy się dowiedzieli, to byłby to już kres wszelkiej cywilizacji. Zapewne.

Ale rozmyślania na ten temat zawsze są ciekawe i rozwijające. :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski bardzo dziękuję. Szacunek za szczere słowa. Miło mi.
    • @Sylwester_Lasota Dziękuję, że zajrzałeś tutaj, no popatrz na co mi przyszło :) Mam kilka historyjek z mojego ogródka, postanowiłam je spisać. A niech tam sobie będą.  :)
    • @Naram-sin jesteś tu świeżakiem a już w piórka obrastasz ? Nie wiesz, że inwersja jest środkiem stylistycznym a skoro jest to można ją stosować w wierszach ?A rytm? Pisać wiersze jest sztuką ale umiejętnośc ich czytania chyba jeszcze większą.Napisz swój sonet.Poczytamy i ocenimy domorosły krytyku.
    • @Sylwester_Lasota A ja od zawsze wolałam pisać, Szukałam eleganckich papeterii, znajomi przywozili mi z zagranicy, przecież nie mogłam pisać na jakiejś kartce, wyrwanej z zeszytu, może jeszcze postrzępionej. Któregoś roku, będąc w Zakopanem, poznałam chłopaka, wymieniliśmy się adresami i on zaczął do mnie pisać. Może w tych listach nie było nic ważnego, ale w każdym, na końcu przysyłał wiersz. Nie swój, ale zawsze podpisany przez autora. Po czasie, już zaczynałam czytanie od ostatniej strony, wszystko inne nie było tak ważne, jak wiersz. A wiersz, zawsze dotyczył relacji damsko - męskich, był tęskny, ciepły i jakby do mnie czy dla mnie, no i od niego. Też chciałam dołączyć przy odpisywaniu jakiś wiersz, ale nie miałam żadnej poezji, za wyjątkiem  - Wybór pism Mickiewicza, choć książek w domowej bibliotece sporo - ale nie było poezji. Od tamtej pory zaczęłam szukać i kupować tomiki wierszy. Wszystkie czytałam po kolei, a na ostatniej stronie tomiku, zapisywałam na której stronie znalazłam to, co by się nadało.  I już nie było mi smutno, że nie mam nic dla niego. Po pewnym czasie, zaczęłam się zastanawiać czy nie dałabym rady sama napisać, czegoś od siebie.  I tak się zaczęła moja przygoda z pisaniem.   Dzięki Sylwestrze, pozdrawiam serdecznie :)
    • Wyszli chłopi zboże kosić, przechodząc obok krzyża  modlitwę w ofierze złożyli.   Człowiek kijem chmury  przesuwa, niech świeci słońce i w pracy im towarzyszy.   Wielki ptak powoli opada jego ogromne szpony wbiły się głęboko w ziemię.    Tutaj zostanie i wychowa  pisklęta, kiedy dorosną  razem daleko odlecą.    Na skrzyżowaniu stary krzyż stoi, któremu złamało się jego wiekowe ramię.    Pójdą chłopi jak co dzień, rankiem ze śpiewem ptaków i modlitwę w ofierze złożą.   Ktoś ręce podniósł do góry, nad łanem zboża wypowiedział doniosłe słowa.   Za starym krzyżem zboże stoi pod złamanym ramieniem  wieniec z kłosów żyta złożyli. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...