Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kamień z marmuru. 


Rekomendowane odpowiedzi

Kamień z marmuru. 

 

Odszedł nie patrząc już w dzieje własnego życia,

lecz serce jego boleścią krwawi gdy,

popatruje niewinnie w zwierciadła

lufcik w którym poniekąd

powiela się  sylwetka ciała.

Patrzy, patrzy śledząc własne

ogniska oczu jednaką głębinę  ducha,

tchnienia  żarliwego ego.

Twarz wysmukła bezkrwista

pstrzy lśniąc w świetle porywu płomienia

świec topniejących przy odpływie czasu.

Wargi rozwarte jak gdyby,

ciężył język spragniony słowa.

Milczenie przejawia  się wspomnieniem umysłu,

a obrazy błysną nieprzezwyciężone

płoche, dzikie, szare jak myszy po kontach.

 Aż w końcu unosi dłoń ku lustra i palcem

wskazującym dotyka nosa upewniając się 

czy nie stoi po drugiej stronie,

zwierciadła na którym datę śmierci naznaczył 

czas. Naznaczył ku kamieniowi nagrobnemu,

mogiły którą, ujrzał za plecami.

 

 

GreD.

Edytowane przez GreD (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...