Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Czy tak naprawdę można kochać

nie fizycznie,

tylko psychicznie się męczyć 

i pić,

o swoim lubym pisać wiersze

romantyczne,

w stronę księżyca spoglądać 

i śnić.

 

Czy  my tu mamy coś na pewno 

do zrobienia,

przepracowania złej karmy

czy coś,

rozterki duszy się tu  liczą 

czy też chemia,

feromony  rządzą czy skądś

 jakiś gość.

 

Czy tu powstało  pole

morfogenetyczne,

w którym grzęźniemy wrzuceni

jak w wór,

antagonizmy i przyjaźnie 

fantastyczne,

pływają razem w tej chmurze

iCloud.

 
Edytowane przez Annie_M (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Marlett, Alicja - wielkie dzięki za wsparcie :-)

Pomyślę nad poprawkami - jeszcze jest trochę czasu.

Ostatecznie kobieta nie tylko jest w ciąży ale też zmienną jest :-)

Klimat - jako kobieta wiem, że można być w ciąży urojonej - czyli być i nie być.

Pozdr

Opublikowano
Miłości platonicznej długo nie pożywisz;
znajdziesz sobie inną. Na tamtą się skrzywisz.
Gdzieś w Platona "Uczcie" są takie przypadki;
lecz między Polakami?... Obraz raczej rzadki

Zagraj więc znowu w "zielone"
które Ci ożywią dreszcze.
Ciesz się życiem, póki możesz 
jeszcze... i jeszcze... i jeszcze
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ma droga długa wiodła przez śniegi, A nie jestem silna ani postawna. Me ubranie przemoknięte, a zęby zaciśnięte, Szłam z trudem z daleka i od dawna. Wędrowałam przez urodzajne ziemie, Lecz wcześniej nie przyszłam do tego zakątka Och, przenieś mnie przez próg i wpuść do środka!   W zimnym podmuchu lękam się stać.  Ten tnący wiatr jest okrutnym wrogiem. Nie czuję ręki, w mym głosie słychać jęki I minęło już, co w śmierci srogie, Bolą mnie bardzo me białe stópki, Wciąż jest ze mnie panna wiotka. Och, przenieś mnie przez próg i wpuść do środka!   Głos jej był głosem jaki mają kobiety,  Gdy wyjawiają swych serc pragnienie. Weszła--weszła--i przez ogień fala przeszła  Zgasły drżące płomienie. Nie zapłonęły już więcej w mym kominku Odkąd pobiegłem by ją spotkać, Przenieść przez próg i wpuścić do środka!   od tłumacza: Przypomina się Samuel Taylor Coleridge, ta sama rodzina, tylko epokę później.  I Mary: I have walked a great while over the snow, And I am not tall nor strong. My clothes are wet, and my teeth are set, And the way was hard and long. I have wandered over the fruitful earth, But I never came here before. Oh, lift me over the threshold, and let me in at the door!   The cutting wind is a cruel foe. I dare not stand in the blast. My hands are stone, and my voice a groan, And the worst of death is past. I am but a little maiden still, My little white feet are sore. Oh, lift me over the threshold, and let me in at the door!   Her voice was the voice that women have, Who plead for their heart's desire. She came--she came--and the quivering flame Sunk and died in the fire. It never was lit again on my hearth Since I hurried across the floor, To lift her over the threshold, and let her in at the door.  
    • Znalazł na ziemi John ptaka, klęknął nad ptakiem, zapłakał. Wyjął telefon z kieszeni, cyk - zdjęcie ptaka na ziemi.   Już go wysyła do sieci, zdjęcie po sieci już leci. Zaprzęga cuda techniki, serwery i satelity.   Po chwili dodał pytanie: Dlaczego w takim ptak stanie? Stwierdził, że przecież nie co dzień znajduje ptaki w ogrodzie.   I że nie żadne to żarty, bo ptak zupełnie jest martwy, i się nie rusza, nie śpiewa. Wygląda jakby spadł z drzewa.   Biegnie pytanie po świecie, padło gdzie trzeba nareszcie. Pisze Japonka mu szczera: Wszystko, co żyje umiera,   więc się nie przejmuj tym ptakiem, wszystkich nas losy jednakie, więc póki sprzyjają ci Nieba, to sam się ruszaj i śpiewaj.          
    • @Ewelina@Leszczym dziękuję Wam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Leszczym Dobre na dwa głosy...

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      teraz to ja tu Bisz dam do porównania.  Kwestia dla mnie refrenu: gdyby nie tekst pod spodem, to bym miała lekki problem, co ona śpiewa - chyba lekko za szybko.  ..."Ucieszyłaby ciebie szkoła"...
    • @Tyrs Moi rodzice palili "Klubowe", ja też palę, tylko inne. Babcia za kosmetyk miała codziennie nowy burak w policzki wcierany... "środowiskowe dziedzictwo".  Żeby nie było, że się pucuję, zawsze Cię czytam i Ci lajkuję.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      .
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...