czekra

[bronmus45]

.

Pijmy za zdrowie, nie na zatracenie
Zatracić pamięć, marne tłumaczenie
Z kacem do pracy, pożytku nic z Ciebie
Pij w dni urlopu - jak będziesz w potrzebie
.
Pilnuję siebie, kolesiów nie słucham
Zanim się sparzę, już na zimne dmucham
Radzę tak Tobie, lecz nie dla mnie rada 
Być abstynentem? No, to już przesada...

P.S - "fte i wefte" całymi wersami

(z góry do dołu i z powrotem)

Edytowane 8 Kwietnia 2017 przez Bronisław_Muszyński (wyświetl historię edycji)

[Maciek.J]

Widzę ,że autor powoli staje się nudno-tematyczny. Dwa tematy dominują w jego twórczości.

Alkohol i polityka. A skoro komentarz ma być o wierszu , powiem krótko :

nie podoba mi się . Alkohol kojarzy mi się na ogół jako pity w za dużych ilościach, a że

jestem naprawdę abstynentem ten wiersz kompletnie mi do gustu nie przypadł.

[bronmus45]

Nie mów tego głośno, bo tacy jak ty raz dwa doprowadziliby budżet państwa do katastrofy, a wtedy... "Dobra zmiana" ze swoją księżycową ekonomią wcześniej upadłaby niż nawet ja pragnę i się spodziewam...

Wpływy ze sprzedaży alkoholu i wyrobów tytoniowych są wyższe niż dochody z podatku dochodowego od osób fizycznych. Wygląda na to, że dla Ministerstwa Finansów bardziej opłacalne jest wpędzanie Polaków w nałogi, niż wysyłanie ich do pracy.

.

źródło - 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.

Jednym słowem - byłeś, jesteś, a zapewne i pozostaniesz do końca swoich dni dyletantem na miarę Nikosia Dyzmy (czytaj J. Kaczyńskiego)

[Maciek.J]

wiesz co Bronku ?

większość twoich wypowiedzi faktycznie wyglądają jakbyś pisał będąc w stanie wskazującym

a podobno facet na poziomie jest zawsze w pionie

 

a link stary jak świat z czasów twojej ulubionej PO

Edytowane 8 Kwietnia 2017 przez Maciej_Jackiewicz (wyświetl historię edycji)