Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Za pierwowzór dla Dnia Kobiet
trzeba przyjąć Matronalia
a co za tym idzie także
czy to anioł czy kanalia

obdarować prezentami
spełnić każde jej życzenia
nawet wtedy, kiedy wiemy,
że robimy za jelenia.

Za to tym, dla których nasze
serca chcą wyskoczyć z klaty
prócz uśmiechów, komplementów
tradycyjnie wręczyć kwiaty

a gdy mamy więcej czasu
bo też są widziane mile
to przeznaczyć naszym damom
krótkie, lecz upojne chwile.

Tak nam cały dzień przeleci
nie będziemy się w nim zżymać
damy z siebie, co najlepsze
bo należy fason trzymać

ale już dnia następnego
nagle wszystko spowszechnieje
czy ktoś może mi powiedzieć
czemu się tak kurwa dzieje?


Za Wikipedią:
Za pierwowzór Dnia Kobiet przyjąć można obchodzone w starożytnym Rzymie Matronalia. Było to święto przypadające na pierwszy tydzień marca, związane z początkiem nowego roku, macierzyństwem i płodnością. Z okazji tego święta mężowie obdarowywali swoje żony prezentami i spełniali ich życzenia

Opublikowano

@jan_komułzykant

a kto broni żonatemu
spłatać figla gdzieś pokątnie
nawet, jeśli poświntuszy
lecz gdy skończy wszystko sprzątnie

sam bym rzucił się w wir walki
lecz mi siódmy krzyżyk ciąży
i śmiem wątpić, aby któraś
chciała bym był sprawcą ciąży

bo poniekąd ciąg mam dobry
lecz nie starczą same chęci
zwłaszcza, że emeryturą
płotki dziś się nie zanęci

więc mi marzy się ta złota,
ta, co spełnia trzy życzenia
i jak tylko taką złowię
powiem rybko zrób dla Henia ...

... no proszę wyleciało,
alzheimera to początki,
nie bój żaby rybko złota
ja zaczynam tracić wątki

Opublikowano

To ja życzę Twojej żonie,
byś nie tylko w tym Dniu Kobiet
pofiglować jej pozwolił,
jako też pozwalasz sobie;

skoro bawisz czasem cudze
matki, żony i kochanki,
niech też inni - oprócz złudzeń -
mają radość z Twej wybranki. :)

Opublikowano

@Oxyvia_J.

Nawet gdybym jej to zlecił
poprzez urząd okólnikiem
mógłbym sobie iść na piwo
i nie martwić się wynikiem

bowiem skoro przez lat tyle
nie skakała gdzieś na boki
więc tym bardziej także dzisiaj
nie w jej głowie są wyskoki

ale co mi tam, zapytam
jeśli chcesz to nie mów, komu
ale daj mu oficjalnie
lub jak wolisz po kryjomu


w odpowiedzi (ręczę głową)
takie oto zdanie padnie
dać jedynie mogę tobie
bo prowadzę się przykładnie
.

Pozdrawiam
HJ

Opublikowano

@Oxyvia_J.

i dlatego to, co czynię
jest ujęte w takie ramy,
że przed sobą i przed Bogiem
i bez skazy i bez plamy

jestem, bo jeżeli nawet
zgrzeszyć przyjdzie mi czasami
to ten grzeszek skaz nie robi
a tym bardziej nie poplami

charakteru, więc w rycerskim
ciągle się znajduję stanie
chyba, że któregoś razu...
nie ja tego nie mam w planie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława piękna liryka pejzażowa z nutą straty. Cudownie napisane.
    • nie dziękuj , bo na drugi raz nie dam :))
    • @Alicja_Wysocka to ja dziękuję:)     @Gosława Gosławo. Dziękuję Ci za tak trafny i pełen wyczucia komentarz. Masz rację – mentalnie wciąż jestem gdzieś pomiędzy dadaistyczną rewoltą a beatnikowym szeptem przy ognisku. W czasach nylonowych koszul i Radia Luxemburg, dżinsów noszonych do bólu, aż stawały się drugą skórą. W czasach, gdy słowo potrafiło rozcinać jak brzytwa, a wiersz był manifestem, nie "kontentem". Gdy artyści nie robili zdjęć swojego lunchu, tylko rzucali światu w twarz własne sumienie. To były czasy nonkonformizmu – piękne w swojej nieporadności, niebezpieczne w swojej wolności. Filmy, poezja, literatura – rodziły się z buntu, z głodu sensu, z wściekłości na system i z miłości do człowieka. A dziś? Dziś króluje zimny "piksel niebieskie oczko”. Świat patrzy, ale nie widzi. Ludzie nie czytają – ludzie przesuwają. Wiersz to tylko zakładka w przeglądarce. Następna. Następna. Następna. A przecież mogłoby być inaczej. Wyobrażam sobie mężczyznę pochylonego nad twarzą kobiety. Ich usta spotykają się nie dlatego, że telefon się wygasił, tylko dlatego, że serca zadrżały. Pocałunek z miłości – nie z algorytmu. Chwila, której nie da się przesunąć palcem. Czekam na rewolucję. Intelektualną, cielesną, duchową. Ale coraz częściej czuję, że bunt stał się memem, a wolność – funkcją premium. I może właśnie dlatego poezja musi być dziś jak nóż. Ostry, błyszczący, gotowy przeciąć ciszę. Bo kto milczy – ten umiera w wersji cichej. A ja chcę krzyczeć, dopóki jeszcze ktoś słyszy. Jeżeli tak się nie stanie, zgniecie nas sztuczna inteligencja. Nie będzie naszych wierszy. Będą wiersze z AI. I konkursy -- który generator sprawniejszy, szybszy, genialniejszy.     Chciałbym wrócić do czasów swojej młodości ale.....dzisiaj to już możliwe tylko wierszami.   Bardzo Gosławo dziękuję.       @Leszczym bardzo dziękuję za "podzielam powyższą opinię". To dla mnie ważna sprawa :)       @Berenika97 Bereniko. Jeżeli miałabyś kłopoty z zaśnięciem to ja..... Zrobiłbym sobie wianek z Twoich czerwonych róż, włożyłbym go sobie na głowę i siedząc przy Twoim łóżku nuciłbym Ci kołysanki, przygrywając na niewielkim bębenku który posiadam :)   Bardzo Bereniko dziękuję :)
    • @Łukasz Jasiński @Łukasz JasińskiŁukaszu ,ufam , że  masz rację. Sylabotoniczność ? Trudno mi to wymówić . Jestem prostaczkom w śród osób którzy o poezji coś wiedzą i ją tworzą. Piszę, gdy wzbiorą uczucia .   Ważniejsza jest dla mnie treść niż forma. Cieszą mnie jednak konstruktywne podpowiedzi. Za które dziękuję. Za kilka godzin podzielę się z wami jeszcze jednym utworem który dzisiaj napisałem . Jestem ciekawy opinii. I tu chyba moja przygoda z tym portalem się skończy.    Dziękuję ;)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...