Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Abstrahując od abstrakcji


Rekomendowane odpowiedzi

Namalujmy abstrakcję.
Namalujmy ją pędzlem, które z niejednego pieca chleb już jadło
(hmmm, o ile posiadł umiejętność spożywania)
Namalujmy ją na płótnie.
Zwykłym, szarym, przymocowanym do sztalugi
Za pomocą sześciu zardzewiałych nitów przedwojennej konstrukcji

Namalujmy ją butaprenem,
Posługując się receptorami pięknie i nietykalnie
Odtworzymy świat równoległych projekcji

A na koniec zwińmy się w kłębek przestarzałych myśli
I pozwólmy pooddychać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cosik tam jest ;)
Pierwsza strofa jest bardzo dobra - poczułem klimat.

Drugą strofę psuje ten butapren. Trochę sztucznie to brzmi. Źle się kojarzy, bo z tym pędzlem, to i tak pieczywem zapachniało i lukrem ;P

"A na koniec zwińmy się w kłębek przestarzałych myśli
I pozwólmy pooddychać." - no i na koniec coś się musiało zepsuć ;) Konkretnie chodzi o te "przestarzałe myśli" - to troszkę banalna meafora. Z tym oddychaniem bym jeszcze pokombinował - moim zdaniem to się nie nadaje na zakończenie. Żadnego efektu. Na zakończenie trzeba coś napisać co będzie ciekawe i dawało do myślenia. A tak wiersz spływa jak woda w rynnie, a potem wsiąka w ziemię i znika bez śladu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...