Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Namalujmy abstrakcję.
Namalujmy ją pędzlem, które z niejednego pieca chleb już jadło
(hmmm, o ile posiadł umiejętność spożywania)
Namalujmy ją na płótnie.
Zwykłym, szarym, przymocowanym do sztalugi
Za pomocą sześciu zardzewiałych nitów przedwojennej konstrukcji

Namalujmy ją butaprenem,
Posługując się receptorami pięknie i nietykalnie
Odtworzymy świat równoległych projekcji

A na koniec zwińmy się w kłębek przestarzałych myśli
I pozwólmy pooddychać.

Opublikowano

Cosik tam jest ;)
Pierwsza strofa jest bardzo dobra - poczułem klimat.

Drugą strofę psuje ten butapren. Trochę sztucznie to brzmi. Źle się kojarzy, bo z tym pędzlem, to i tak pieczywem zapachniało i lukrem ;P

"A na koniec zwińmy się w kłębek przestarzałych myśli
I pozwólmy pooddychać." - no i na koniec coś się musiało zepsuć ;) Konkretnie chodzi o te "przestarzałe myśli" - to troszkę banalna meafora. Z tym oddychaniem bym jeszcze pokombinował - moim zdaniem to się nie nadaje na zakończenie. Żadnego efektu. Na zakończenie trzeba coś napisać co będzie ciekawe i dawało do myślenia. A tak wiersz spływa jak woda w rynnie, a potem wsiąka w ziemię i znika bez śladu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Rafael Marius muszę najpierw przeczytać coś z jego literatury, nie wstydzi się, czuje się raczej celebrytą:) 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        To się odważ i zagadaj sama. On pewnie się wstydzi.
    • Alu   poezja owszem naszym deserem jest w stanie ponieść wymusić łzy albo słodyczą z pięknym uśmiechem co rozgrzał duszę w pochmurne dni   z miłą melodią bywa złączona cudnym wokalem uwiedzie nas w wieczory czerwca dociera ona w olsztyńskim zamku przepięknie gra :)
    • Wieża wysoka w oddali nad morskim klifem. Chusta z niej powiewa – to królewna uwięziona? Oby nie szczerbata, co tak macha… pranie suszy?  Uszczypnąłem osła w ucho, dalej – pół królestwa w puli!   Wertepami, przez błota i pokrzywy, przez mgły, Wśród piorunów zygzakiem… smok drogę zastępuje. Zionie ogniem – no to popas, chleb ze smalcem przekąsimy, Propan-butan kiedyś mu się skończy – takie czasy.   Zbrojni konni – jeden, drugi, trzeci, cap za fraki, na ziemię powalili. Patrol jakiś? „paszport i szczepienia! zwierz podkuty? Gdzie gaśnica?” – pod ogonem! „o wsteczny nawet nie zapytam. Chuchnij, wędrowniku!” – huuu! – „dość! kiedy zęby myłeś?”   „Precz mi z oczu, kmiocie, plebsie, nikczemniku! Dowgird, przegnaj chama batem!” – świst, trzask… ajajaj! U celu głowę zadzieram – istny drapacz chmur. No, do dzieła! kłódki jak z tytanu młotem rozbijam.   Pomoc nadchodzi... cierpliwości, chwilka… Schodów nie ma – tylko lina szubieniczna. Wspinam się, co począć, chwyt za chwytem. Pnę się z gębą uchachaną… co w posagu myślę?   Złota czy brylanty… i sto krów też się przyda. Sruu! – na głowę doniczka spada – test przetrwania? Drapię paznokciami, cegła za cegłą, coraz bliżej, Kic, kic… – na ostatniej prostej jestem – nóżki całuję!   „Mamooo! złapał się królewicz – on ci z bajki!” Podstęp… wpadłem w sidła, nieee – dalej – dzidaaa! Fik przez okno – spadochron się otwiera, za mną szybuje postać z nosem zagiętym.   W spódnicach rozdętych przez wichry… kraaaa! Miotłę odpala, gazu dodaje – smugi na niebie gęste, Warkot dwusuwa: wizg… bryyy, już mnie dopada, lada chwila. W dole wilki wyją, uciekają, smok podwinął ogon.   Słońce zaszło, w dłoniach oczy skrywa: „mnie tutaj nie było!” Koniec, po mnie… marnie skończę – ot, śliwka w kompocie. „Wracaj, słodziuteńki – wieczerza czeka i napitki. To ja, twoja milusia przyszła pani, imć teściowa.”
    • @Somalija ależ on sam wygląda (jego ułożone w kółeczko usta) jak dmuchana lala z seksszopu
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...