Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Oz... rzesz Ty


Rekomendowane odpowiedzi

ta dorotka ta malusia dokolusia
w tych trzewikach tańcowała -

obcasiki

a ja kocham wietrzne diabły

- czekaam!


cały dzień i cały czas
może sopot może canzas

mój przyjaciel strach
na wróble kot z tarasu
niczym lew miał smak
lecz tchórzliwie o miłości
nie powiedział nic do gościa
co przebierał w swojej zbroi
hydraulik doświadczalny
z pereł z muszli mu wybiło
gówno choć zaczarowane

- kochaam cię!

spoko zaraz zmienię bajkę
gnam

uderz w stół obcasikami
a odezwą się nożyce oraz

ja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - miło że ujęła - o to autorowi chodzi -                                                                                      Pzdr. Witam - cieszy mnie owe trafienie - jest miłe -                                                                                  Pzdr. serdecznie. @Triengel - dzięki za serce -                                                                     
    • Biadolił Janek, technik ze Zwolenia: - Sąsiedzie, drzewo ogród mi zacienia. Dobry sąsiad długo nie czekał, wyciął, by Janek nie narzekał. Ten doniósł, że wyciął bez zezwolenia.   Niestety autentyk  
    • Pełne uroku, podobieństwa, różnic... są i potężne, słyną majestatem, bywają jeszcze nad wyraz leniwe, inne radośnie błyskają dowcipem.   Wszystkie ciekawość wielką wykazują, zajrzą gdzie mogą, musną każdą trawkę. Chichoczą, mówią, szumią opowieścią, migocze uśmiech, ciało tętni życiem.   Młodość bez przerwy i ukryta siła, niosą w dłoniach dary na zebranie. trójzębny władca otwiera podwoje pałacu, dokąd każda panna zmierza.   Jest centrum plotek, wymiany poglądów, wielki rozgardiasz, istna mieszanina szczególnych darów składanych tam wokół, na dnie zbiornika, pośród chlupotu fal.
    • nienawidzę- „nie nawiedzę”.
    • Na dłoni daję Ci moje serce Kolory życia są  kolorowe Jestem otoczony miłością w Twoim sercu Przy tobie słońce jest cały dzień Przyszedłem dać Ci brylanty z mego życia Stoisz w naturze , ale   jesteś najpiękniejsza Ty i ja jesteśmy historią miłosną                                                                                                 Lovej . 2024-07-05                                 Inspiracje. Miłość , która była
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...